Były piłkarz Widzewa pokonał byłego zawodnika ŁKS-u. Walkę śledziła mistrzyni Polski z ŁKS-em Commercecon.
Do niecodziennego starcia doszło w piątkowy wieczór. Na gali MMA zmierzyli się ze sobą Tomasz Hajto i Jakub Wawrzyniak. To byli piłkarze ŁKS-u i Widzewa, bardzo ciepło wspominani w Łodzi.
Hajto, grał dla klubu z al. Unii w sezonie 2006/2007, gdy ełkaesiacy zajęli szóste miejsce w tabeli. Niestety, zostali zdegradowani, bo nie przyznano im licencji. Wrócił do Łodzi w roku 2009. Po sezonie zakończył karierę.
Czytaj także: Widzew może zarobić ponad milion euro.
Wawrzyniak w Widzewie spędził dwa lata. Na al. Piłsudskiego pojawił się w roku 2005. To był pierwszy, duży klub w jego karierze. Dzięki dobrym występom w Widzewie zapracował na transfer do Legii.
Pojedynek wygrał był widzewiak, chociaż Hajto pokazał się z dobrej strony. Walka musiała zostać przerwana na kilka minut, bo Wawrzyniak przez przypadek włożył swojemu rywalowi palce do oczu. Hajto mimo nokdaunu wstał, ale chwilę później były lewy obrońca dobił go mocnym ciosem.
Czytaj także: Janusz Dziedzic: “Nigdy nie powiedziałbym, że ŁKS to mały klub”.
Walkę dwóch piłkarzy śledziła Zuzanna Górecka, mistrzyni Polski z ŁKS-em Commercecon. Na gali bił się Zbigniew Bartman, jej partner życiowy. Były siatkarz pokonał Błażeja Augustyna.
1 Comment
Panie Filipie, nim napisze Pan artykuł, proszę zapoznać się z hIstorią. Tomasz Hajto grał w ŁKS w sezonie 2006/2007 , wówczas ŁKS zajął 9 miejsce i nie został zdegradowany. Stało się to w 2009 roku podczas drugiego pobytu p.Tomasza w łódzkim klubie , ale wtedy ŁKS zakończył ligę na siódmym nie szóstym miejscu. Hajto aktywnie angażował się w walkę z PZPN w sprawie niesłusznej degradacji , gdzie jednak lobby krakowskie było górą. Mimo tego jeszcze przez sezon 2009/10 grał w ŁKS i wówczas zakończył karierę i zajął się trenerką. Reasumując , Panie Filipie dużo faktów , mało spójności i rzetelności, trochę wstyd. Pisałem to z głowy, bo byłem wówczas na wszystkich meczach , dobrze pamiętam rozgrywki przy zielonym stoliku . Pozdrawiam