W sparingu z Polonią Warszawa w Widzewie nie zagrał Hilary Gong. To przez kontuzję.
Łodzianie pokonali w stolicy Polonię Warszawa w sparingu. Nie zagrali w nim m.in. reprezentanci: Marcel Krajewski, Juljan Shehu oraz Lubomir Tupta, a także leczący urazy Samuel Kozlovsky i Nikodem Stachowicz. Nie było też Hilarego Gonga. Jak się okazuje, Nigeryjczyk też jest kontuzjowany, o czym poinformował klub.
“Hilary Gong doznał urazu stawu i przez 7-10 dni nie będzie trenował w kontakcie” – napisano. To znaczy, że piłkarz będzie mógł np. biegać, ale nie może brać udziału w gierkach. To oznacza, że Nigeryjczyk nie zagra w meczu z Piastem Gliwice, który zaplanowany jest na 28 marca.
Czy to strata? Raczej nieduża, bo Gong w tym sezonie nie zagrał jeszcze dobrego meczu. Słusznie uznano jego przyjście za jedną z największych wtop transferowych, tym bardziej że Widzewa za niego zapłacił (mówi się o 350 tys. euro). W ostatnich trzech meczach, kiedy zespół prowadził tymczasowo Patryk Czubak, Nigeryjczyk nie wystąpił, trener nie brał go nawet do meczowej kadry.
U nowego trenera – Żeljko Sopicia – Gong ma czystą kartę, ale też pecha, bo nie może się pokazać na treningach i w sparingu.