Hiszpański portal znanej sportowej gazety Marca opublikował artykuł o piłkarzu Widzewa Franie Alvarezie.
Artykuł, który napisał Diego Pico, jest zatytułowany: “Fran Álvarez, polska „dziesiątka””.
Dziennikarz pisze na wstępie, że piłkarz pochodzący z La Manchy ugruntowuje swoją pozycję jednego z najlepszych kreatywnych pomocników w Europie Wschodniej, a po ostatnim golu w meczu przeciwko Legii, stał się idolem.
Przypomnijmy, chociaż zapewne nie trzeba, że Alvarez strzelił zwycięskiego gola w klasyku. Do bramki Wojskowych trafił w 93. minucie meczu.
Dziennikarz Marki pisze o tym, jak ważny był to mecz, taki który wyzwala wyjątkowe emocje. “(…) Jego gol przeciwko Legii Warszawa strzelony kilka dni temu pozostawił po sobie bardzo silne wrażenie zarówno na boisku, jak i na trybunach. To było ekscytujące pod każdym względem” – napisał Pico.
Dodał, że trybuny Serca Łodzi (tak dosłownie napisał, czyli nazwa stadionu przyjęła się już także w Hiszpanii) wręcz eksplodowały pasją do piłkarza, a po meczu celebracja zwycięstwa była bardzo piękna.
Dziennikarz wspomina, że Alvarze ugruntował sobie pozycję idola kibiców Widzewa, ale też jednego z najważniejszych kreatywnych pomocników Ekstraklasy, prężnej polskiej pierwszej ligi.
Następnie Pico chwali piłkarza za grę, dodaje, że gra lepiej niż wtedy gdy imponował formą w sezonie, w którym jego Albacete awansowało do drugiej ligi pod wodzą Rubéna De la Barrery.
Marca informuje, że hiszpański pomocnik Widzewa ma na koncie cztery gole i dwie asysty, a prawie wszystkie z tych liczb uzyskał w czterech z ostatnich pięciu meczów. Pico wspomina m.in. o asyście w derbach Łodzi, a także o tym, że Alvarez znalazł się w jedenastce kolejki.
Dziennikarz hiszpańskiego portalu pisze też o trudnych początkach swojego rodaka w Widzewie, o adaptacji w nowym kraju, a potem o kontuzji, która spowolniła rozkwit jego formy.
Pisze też o samym klubie, wspominając, że Widzew ma duże tradycje, ale to młody projekt prowadzony przez młodych ludzi. “Jeszcze nie tak dawno Widzew był na dnie polskiej piłki, a teraz ugruntowuje swoją pozycję w ekstraklasie nadrabiając stracony czas, a przede wszystkim przywracając dumę kibiców i piłkarskiego ducha miasta. Dlatego gole Frana przeciwko Legii czy Lechowi Poznań mają taką wartość” – napisał Pico.
Oczywiście wspomniał też o tym, że w polskiej lidze jest liczna kolonia Hiszpanów, a w Widzewie występują jeszcze Jordi Sanchez i Juan Ibiza, którzy jego zdaniem również błyszczą na Widzewie.