We wtorek o 18 reprezentacja Polski do lat 21 zagra z Niemcami. Młodzi piłkarze muszą pokonać sąsiadów z zachodniej granicy żeby mieć szanse na zakwalifikowanie się do barażów o mistrzostwa Europy. Zadnie nie będzie łatwe, bo w niemieckiej drużynie występują zawodnicy, którzy mają za sobą debiuty w Bundeslidze. Największą gwiazdą jest Youssoufa Moukoko. Napastnik ma dopiero 17 lat, a już gra w najwyższej kategorii wiekowej przed dorosłą reprezentacją. To zawodnik Borussi Dortmund, który przez lata bił rekordy strzelonych bramek w rozgrywkach młodzieżowych, a w tym w pierwszej drużynie rozegrał 16 spotkań, w których strzelił dwie bramki i dwa razy asystował.
Polacy mogą liczyć na wsparcie zawodników powołanych do prowadzonej przez Czesława Michniewicza, seniorskiej reprezentacji. Do drużyny Macieja Stolarczyka dołączyli Jakub Kiwior i Sebastian Walukiewicz, obrońcy, którzy występują we włoskich klubach.
– Na dzień przed meczem Polska – Niemcy mamy sprzedane 11 tys. biletów więc jest szansa, że uda nam się pobić rekord jeżeli chodzi o mecze reprezentacji do lat 21 w naszym kraju i to będzie poziom nieosiągalny dla innych miast – zapowiada Adam Kaźmierczak, wiceprezes PZPN i prezes ŁZPN. Żeby pobić ten rekord na stadionie imienia Władysława Króla musi pojawić się 15 tys. widzów. Ostatni rekord należy do Tychów. Na meczu towarzyskim pojawiło się ponad 12 tys. kibiców, a Polacy wygrali 1:0 po golu Dawida Kownackiego. Żeby inne miasta nie mogły zakwestionować rekordu, na al. Unii musi pojawić się więcej niż 14911 fanów, bo tylu oglądało spotkanie Polska – Słowacja w Lublinie, w 2017 roku, kiedy to nasz kraj był organizatorem młodzieżowych mistrzostw Europy.
7 czerwca – godz. 12.00 – 19.00 (2 stanowiska),
8 czerwca – godz. 14.00 – 20.00 (2 stanowiska),
9 czerwca – godz. 14.00 – 20.00 (2 stanowiska),
10 czerwca – godz. 14.00 – 20.00 (2 stanowiska),
11 czerwca – godz. 10.00 – 16.00 (3 stanowiska),
13 czerwca – godz. 14.00 – 20.00 (2 stanowiska),
14 czerwca – godz. 15.00 – 21.00 (3 stanowiska).
Sprzedaż internetowa jest prowadzona za pośrednictwem portalu laczynaspilka.
fot: ŁKS