W pierwszym roku pracy w Widzewie trener Janusz Niedźwiedź wywalczył awans do PKO Ekstraklasy. Właśnie trwa jego drugi sezon w łódzkim klubie, a po jesieni drużyna jest na trzecim miejscu w tabeli, co jest wielkim sukcesem i zaskoczeniem. Kibice już od jakiegoś czasu apelują, by jak najszybciej przedłużyć kontrakt z 40-letnim szkoleniowcem. Po pierwsze, po to, by pracował w spokoju i dalej budował mocny zespół, a po drugie, by żaden bogatszy klub nie podkupił go Widzewowi.
Pytanie o nowy kontrakt Niedźwiedzia padło w programie „Robotniczy Talk Show” we wtorek wieczorem i prezes Mateusz Dróżdż spokojnie odpowiedział: – Na chwilę obecną, to nie jest wymagane, bo kontrakt został przedłużony na dwa lata z chwilą wejścia do ekstraklasy – powiedział. To oznacza, że umowa Niedźwiedzia z Widzewem obowiązuje do czerwca 2024 roku.
I rzeczywiście, gdy Niedźwiedź został szkoleniowcem łódzkiego klubu latem 2021 roku, to podpisał kontrakt na dwa lata z opcją przedłużenia o kolejny rok. Wszystko się więc zgadza.