– Mimo dużych opadów, nie mamy żadnych problemów z boiskiem, na którym trenujemy – przekazuje z Turcji kapitan Widzewa.
Za piłkarzami Widzewa pierwszy turecki sparing. Niestety przegrany, bo Universitatea Craiova, czyli piąty zespół ligi rumuńskiej, wygrała 1:0 po golu znanego z występów w Cracovii Rivaldinho. Trener Janusz Niedźwiedź wystawił do gry dwie jedenastki. Lepsza była ta druga. – Drugie 45 minut było pod naszą kontrolą. Staraliśmy się grać wysokim pressingiem, przeciwnik chciał budować swoje akcje od bramki, my rozgrywaliśmy to w ten sam sposób. Rywal miał swoje sytuacje, chociaż nie było ich specjalnie zbyt dużo. My też stworzyliśmy trochę okazji, więc ten mecz mógł zakończyć się naszym zwycięstwem. Choć to tylko sparingi, zawsze chcemy wygrywać i kontynuować tę udaną passę – mówił po meczu Patryk Stępiński. Kapitan Widzew grał właśnie w drugiej połowie.
CZYTAJ TEŻ: Nowe wieści w sprawie Martina Kreuzrieglera
Chociaż aura nie sprzyja trenowaniu w Antalyi, bo często pada deszcz i wieje silny wiatr, to widzewiacy są zadowoleni z warunków na obozie. Szczególnie sobota była bardzo przyjemna, bo wyszło słońce. Mecz z Rumunami też odbył się przy bardzo dobrej pogodzie i na zielonym boisku. O to właśnie chodziło. – Mimo dużych opadów, nie mamy żadnych problemów z boiskiem, na którym trenujemy. To dzisiejsze było dużo gorsze, ale to wynika z faktu, że w ostatniej chwili zmienił się nasz przeciwnik. W tym momencie nie patrzymy jednak na to, jaka jest murawa, bo nie to jest najważniejsze – mówi Stępiński.
Po kilku dniach intensywnych zajęć, niedziela ma być lżejsza. Oczywiście nie obędzie się bez treningów, ale piłkarze dostali też trochę czasu dla siebie, choćby na zakupy. – Odkąd przyjechaliśmy do Turcji, mieliśmy po dwie jednostki treningowe, do tego doszły odprawy, więc wykorzystujemy maksymalnie ten czas, szczególnie że teraz będziemy grać co trzy dni. Skupimy się zatem nie na pracy fizycznej, tylko nad dopinaniem aspektów taktycznych czy finalizacją akcji. Intensywność będzie coraz mniejsza, ale do tej pory było intensywnie. Dzisiaj też, dlatego świadomie każdy zagrał po połowie, żeby dać z siebie maksimum – mówił po pierwszym sparingu w Turcji kapitan Widzewa.
We wtorek mecz kontrolny nr 2, czyli starcie z Dynamem Czeskie Budziejowice.