Kibice ŁKS-u, grupa Łódź Kocha Sport i Kazimierz Moskal, trener liderów Fortuna 1 Ligi razem uczcili rekord sprzedaży karnetów. Czy latem pobiegnie z nimi Tomasz Salski?
Kazimierz Moskal, trener ŁKS-u rzucił ełkaesiakom wyzwanie. Jeżeli wykupią pięć tys. karnetów, zaprosi ich na 5000. metrowy bieg. Cel został wypełniony aż z nawiązką, bo szefowie ŁKS-u poinformowali, że sprzedali 5,5 tys. wejściówek i są czwartym, najlepszym kubem w Polsce pod tym względem. Moskal wraz z grupą Łódź Kocha Sport, zorganizował dla fanów wspólny bieg po parku na Zdrowiu.
– Dziękuję wam za zaufanie. Jeżeli latem uda się sprzedać osiem tysięcy, pobiegnie z nami właściciel – powiedział Moskal do kibiców, których na wspólnej przebieżce z trenerem było kilkuset.
Czytaj także: Kiedy ŁKS zagra z Ruchem?
Trener ŁKS-u zakończył karierę gdy miał 38 lat. Jak sam przyznał chciał grać do czterdziestki (więcej tutaj). 56-latek dba o formę. Kilometr przebiega w sześć minut i piętnaście sekund. Z fanami pobiegł w jeszcze lepszym tempie.
– Narzuciliśmy sobie fajne tempo, mój zegarek pokazywał pięć minut z hakiem na kilometr – powiedział MIchał Zapart, trener bramkarzy ŁKS-u.
W przebieżce brał udział kibic poruszający się na wózku inwalidzkim. Trener ełkaesiaków pomógł mu ukończyć trasę. Pchał jego wózek aż do mety.
– Kibice ŁKS-u spisali się na medal. Grupa była rozegła, ale każdy dobiegł. Jak zwykle podeszli do tego ambicjonalnie. Tak jak śpiewają podczas meczów: “ambicja, walka, bo w sercu jest przeplatanka” – dodał Zapart.
Po biegu na fanów czekały upominki. Najmłodsi dostali odznaki z herbem ŁKS-u, starsi plakaty z autografami piłkarzy i podpisane zdjęcia Moskala.
Czytaj także: Trener ŁKS-u o Radaszkiewiczu: “To nami wstrząsnęło”