Wszystko wskazuje na to, że nie w tym sezonie. Dlaczego?
Pierwszym w tym roku meczem, który miał rozpocząć się o godzinie symbolizującej datę założenia klubu miały być derby Łodzi. Te październikowe na Widzewie zaczynały się o 19:10 więc przy al. Unii wszyscy liczyli, że Polsat zgodzi rozpocząć się spotkanie w symbolicznej dla ŁKS porze.
Telewizja początkowo przystała na ten pomysł, jednak dwa tygodnie przed derbami zadecydowała, że musi to być godzina 12:40. Wpływ na decyzję miał prawdopodobnie brak kibiców na stadionie i napięty terminarz meczów PlusLigi, które mają priorytet. Derby o 12:40 straciły resztkę uroku.
Mecz z Zagłębiem Sosnowiec nie będzie transmitowany w telewizji, a i tak nie może odbyć się o 19:08.
Sobotnie spotkanie pokaże internetowy serwis Ipla. Teoretycznie nic nie stało na przeszkodzie, żeby mecz zaczynał się o godzinie 19:08. Na początku tygodnia Polsat zmienił jednak czas i z Zagłębiem Sosnowiec ŁKS zagra o 18:00.
Kiedy można spodziewać się meczu ŁKS o 19:08?
Chyba nie w tym sezonie. Następne spotkanie ŁKS – wyjazdowy mecz z Sandecją – obejrzeć można będzie na Ipli, ale tam o godzinie decyduje gospodarz. Później ŁKS gra u siebie z GKS Bełchatów, więc Polsat raczej będzie chciał pojedynek między drużynami z województwa pokazać w telewizji. Kolejny mecz na al. Unii jest z Arką Gdynia i może wpłynąć na końcowy układ tabeli – znowu będzie to spotkanie telewizyjne. Szansy należy upatrywać w zaplanowanym na ósmego kwietnia meczu z GKS Jastrzębie, to spotkanie prawdopodobnie pokaże Ipla. W decydującej fazie sezonu ŁKS gra u siebie z Termaliką i Górnikiem Łęczna – dwoma najpoważniejszymi rywalami w walce o awans, więc te spotkania na pewno pojawią się w telewizji.
Fot: ŁKS Łódź