W kadrze Widzewa na mecz ze Stalą Mielec nie było Kreshnika Hajriziego, Lirima Kastratiego i Antoniego Klimka. Wygląda na to, że nie ma w tym przypadku.
Widzew zakończył rok zwycięstwem ze Stalą Mielec 2:1. Przerwał więc serię przegranych. Wiemy już na pewno, że wiosną drużynę dalej prowadzić będzie Daniel Myśliwiec, który ma kontrakt do końca sezonu.
CZYTAJ TEŻ: Komu w Widzewie kończą się kontrakty?
Myśliwiec nie grał ze Stalą o posadę, bo już przed meczem prezes Michał Rydz oficjalnie go wsparł i zapewnił, że to obecny trener Widzewa poprowadzi drużynę w meczu z Lechem Poznań w pierwszej kolejce w 2025 roku.
Myśliwiec zostaje, co dla kilku piłkarzy jest złą wiadomością. Choćby dla Fabio Nunesa, który w tej rundzie nie zagrał ani razu. Portugalczyk nie mieści się nawet w meczowej kadrze. Na pewno klub będzie chciał się z nim zimą rozstać. Jego kontrakt ważny jest do 30 czerwca. Nunes może oczywiście zostać i pobierać pensję, ale musi się też zgodzić z rolą piłkarza tylko do treningów.
W kadrze na mecz ze Stalą nie było też Kreshnika Hajriziego, Antoniego Klimka i Lirima Kastratiego. I chyba nie ma w tym przypadku. Hajrizi przyszedł latem, ale w sumie to nie wiadomo po co, bo chyba od początku nie pasował Myśliwcowi. Klimek grał w poprzednim sezonie, w tym coraz mniej. Nie było tajemnicą, że nie jest to ulubiony skrzydłowy trenera Widzewa.
Zaskoczeniem jest brak w kadrze na Stal Kastratiego, bo przez długi czas Kosowianin był podstawowym piłkarzem drużyny. W końcu przegrał rywalizację z Marcelem Krajewskim na prawej obronie. Ale zagrał w środę z Koroną Kielce w Pucharze Polski na lewej stronie defensywy.
Kastrati ma kontrakt do czerwca 2026, tak samo, jak Hajrizi. Z kolei umowa Klimka kończy się w przyszłym roku, 30 czerwca.
CZYTAJ TEŻ: Trener Widzewa: Będzie niebywale trudno zdobyć mistrzostwo Polski
O brak tej trójki w kadrze na mecz i ich przyszłość zapytano trenera Myśliwca. Czy Widzew pożegna się z nimi zimą?
– Niekoniecznie. Piłkarze to nie meble, to nie przedmioty, które można przesunąć, powiedzieć, że teraz ty stoisz w kącie, albo idziesz do innego budynku. Dostali informacje, jak widzę ich rolę w drużynie. Czego się od nich oczekuje albo co muszą zrobić, albo co w mojej ocenie jest lepsze. Mogą się z tym zgodzić bądź nie. To oczywiście kwestia dyskusji, przewidzenia możiwości decydowania o swojej przyszłości. Jedyne, co ja mogę zrobić, co mogę zapewnić każdemu piłkarzowi, to uczciwą ocenę, przewidzenie tego, co na kolejne pół roku mogę zaproponować jako trener zespołu – stwierdził szkoleniowiec Widzewa.
W kadrze na Stal był za to Noah Dilberto, ale i jemu będzie trudno o grę wiosną. Kontrakt Francuza ważny jest do 30 czerwca 2026 roku. Na pewno średnią pozycję ma też Hubert Sobol.