

Korona Kielce przyjedzie do Łodzi osłabiona. Dopiero zapewne w niedzielę okaże się na pewno jak bardzo.
Po reprezentacyjnej przerwie wraca PKO BP Ekstraklasa. Do walki o ligowe punkty wraca też Widzewa. Podopieczni Igora Jovićevicia w niedzielę podejmą w Sercu Łodzi Koronę Kielce. To rywal, z którym łodzianom ostatnimi czasy gra się źle. Wystarczy wspomnieć, że przegrali trzy ostatnie mecze.
Jedną z najjaśniejszych postaci Korony jest Dawid Błanik, który w tym sezonie strzelił 6 goli. To o 6 więcej od Mariusza Fornalczyka, którego 28-latek zastąpił na lewej stronie pomocy, po tym, jak Fornalczyk odszedł do Widzewa ostatniego lata. Błanik wykorzystał więc szansę, jaką przyniósł mu los.
Jest jednak niemal pewne, że kielczanin w niedzielę w Sercu Łodzi nie zagra. Wszystko przez uraz, z którym piłkarz zmaga się już od jakiegoś czasu. – Działamy, żeby Dawid był w pełni sprawny. Jego występ jest jednak mocno zagrożony. To połączony problem kolana i mięśnia. Podczas przerwy reprezentacyjnej bardziej pracował indywidualnie – mówi Jacek Zieliński, trener Korony.
Na pewno w zespole gości nie będzie Martina Remacle’a, który pauzuje za żółte kartki.
Z kolei w Widzewie nie zagrają na pewno Marcel Krajewski oraz Lindon Selahi.