
ŁKS Commercecon Łódź po raz drugi w odstępie dwóch dni stoczył pięciosetowy bój w TAURON Lidze. Tym razem podopieczne Adriana Chylińskiego pokonały Metalkas Pałac Bydgoszcz w załegłym spotkaniu 2. kolejki.
ŁKS Commercecon Łódź odrabia zaległości z 2. kolejki TAURON Ligi. 17 października wicemistrz Polski nie był w stanie wystawić zdrowej szóstki na mecz z Pałacem Bydgoszcz z powodu COVID-19, który dotknął łódzki zespół.
Nie było pewne, czy w tym meczu wystąpi Angelika Gajer. Podstawowa rozgrywająca ŁKS-u zasłabła dwa dni wcześniej w starciu z Lotto Chemikiem Police. Klub poinformował jednak, że było to spowodowane zmęczeniem oraz dużą intensywnością fizyczną i stresową podczas spotkania. Angelika Gajer jednak w składzie się pojawiła i rozpoczęła spotkanie w wyjściowym składzie.
Metalkas Pałac Bydgoszcz po raz drugi w krótkim odstępie czasu przyjechał do Sport Areny. 14 listopada zagrał tutaj z PGE Budowlanymi Łódź. Siatkarki z Bydgoszczy nie będą jednak dobrze wspominać tego spotkania, bo zostały w nim rozbite i to zaskakująco łatwo w trzech setach. Wcześniej Pałac potrafił pokazywać klasę, wygrywając trzy mecze z rzędu, w tym z BKS-em Bostik ZGO Bielsko-Biała. Po meczu z Budowlanymi również Pałacowi szło dobrze, bo wygrał dwa kolejne starcia z Volleyem Wrocław i Chemikiem Police. Dwa dni temu, bo Pałac również ostatni mecz zagrał w poniedziałek, przegrał jednak z Developresem Rzeszów 0:3.
Początek spotkania był szalenie wyrównany. Gra toczyła się punkt za punkt, a po raz pierwszy któraś z ekip zbudowała dwupunktową przewagę dopiero po 18. akcji tego meczu. Był to Pałac, który po błędzie przy wystawie Angeliki Gajer wyszedł na prowadzenie 10:8. ŁKS Commercecon Łódź szybko odpowiedział trzema kolejnymi wygranymi akcjami i po ataku Danieli Nunes Cechetto prowadził 11:10. Później znowu oglądaliśmy zaciętą walkę. Nieudany atak Makarewicz sprawił, że łodzianki po raz pierwszy w tym meczu prowadziły dwoma punktami (18:16). Do końca seta już tego prowadzenia nie oddały. ŁKS wygrał 25:22.
CZYTAJ TAKŻE: Trener ŁKS-u Commercecon: Nie powinniśmy pompować balonika
W drugim secie to Pałac szybko zbudował sobie zapas punktów. Po ataku Nowakowskiej mieliśmy 8:5 dla gości. Wiewióry zdołały wyrównać, ale znów bydgoszczanki szybko odskoczyły. Tym razem na tablicy wyników było 14:11 po asie serwisowym Foucher. Później Pałac prowadził nawet 22:18 i wydawało się, że ŁKS Commercecon już nie nawiąże walki w tej partii, ale Wiewióry po autowym ataku Marty Pol złapały kontakt (21:22). Goście zachowali jednak spokój i wygrali 25:22. Znów błąd przy wystawie popełniła Angelika Gajer.
Metalkas Pałac Bydgoszcz dobrze wszedł także w trzecią odsłonę. Nowakowska obiła ręce Sonii Stefanik, a goście wygrywali 9:5. ŁKS Commercecon Łódź długo gonił swoje przeciwniczki i wydawało się, że zaraz je dogoni. Po ataku Darii Szczyrby Pałac prowadził już tylko 16:15. ŁKS nie utrzymał jednak koncentracji i szybko pozwolił znów odskoczyć swoim przeciwniczkom na trzy punkty. Wiewióry nie dały jednak za swoje i po bardzo długiej wymianie i kolejnej skutecznej akcji Darii Szczyrby łodzianki wyszły na upragnione prowadzenie 22:21. Ponownie jednak ełkaesianki to, co szybko zdobyły, to jeszcze szybciej oddały. Trzy kolejne akcje padły łupem Pałacu, co oznaczało, że podopieczne trenera Martino Volpiniego miały dwie piłki setowe. Wykorzystały drugą z nich. 25:23 dla Pałacu Bydgoszcz, który prowadził w setach już 2:1. Jasnym było już, że ŁKS nawet, jak wygra, to kompletu punktów już nie zdobędzie.
Kolejna partia również nie zaczęła się dobrze dla gospodyń. ŁKS przegrywał już 1:4 po autowym ataku Regiane Bidias. Łodzianki błyskawicznie się jednak podniosły i po asie serwisowym Anny Obiały już prowadziły 7:6. To był 10 punkt środkowej w tym spotkaniu, która kontynuowała swoją świetną grę w kolejnym meczu. Dwa dni wcześniej w starciu z Chemikiem zdobyła aż 22 oczka. W kolejnych fragmentach ŁKS Commercecon łapał coraz większą przewagę, a bydgoszczanki popełniały coraz więcej błędów. Po takowym ze strony Makarewicz w ataku łodzianki prowadziły już 18:13 i zmierzały po tie-breaka. Ostatecznie ŁKS Commercecon wygrał bardzo wysoko, bo aż 25:14.
Pierwszy punkt w decydującym secie zdobył Pałac, ale szybko odpowiedział ŁKS Commercecon Łódź. Anna Obiała z kolejnym asem serwisowym i Wiewióry prowadziły 3:1. Później inicjatywę przejął jednak Pałac. Po ataku Makarewicz podbić piłki nie zdołała Bidias, a goście wygrywali 9:7 i to oni byli bliżej zwycięstwa. ŁKS Commercecon Łódź zdołał odwrócić losy tego tie-breaka. Sonia Stefanik w końcu zablokowała Nowakowską, a Wiewióry wyszły na prowadzenie 13:11. Wiewióry dowiozły prowadzenie do samego końca. Tie-break zakończył się zwycięstwem ŁKS-u Commercecon Łódź 15:13.
ŁKS Commercecon Łódź 3:2 Metalkas Pałac Bydgoszcz
(25:22, 22:25, 23:25, 25:14, 15:13)
ŁKS Commercecon: Gajer, Brambilla, Stefanik, Cechetto, Szczyrba, Obiała, Pawłowska (L); Fayad, Kowalczyk, Bidias, Hryshchuk, Nowak
Metalkas Pałac: Łyczakowska, Makarewicz, Witowska, Foucher, Nowakowska, Pol, Jagła (L); Sobalska, Ziółkowska, Głodzińska, Dębowska
CZYTAJ TAKŻE: Są alternatywy dla piłki nożnej. Kolejny ŁKS chce do ekstraklasy