W najbliższą sobotę, 1 marca PGE GiEK Skra Bełchatów zmierzy się w Hali Energia z Asseco Resovią Rzeszów. Po raz kolejny w Bełchatowie pojawi się komplet widzów. Czy fani pomogą Skrze odnieść szóste zwycięstwo z rzędu?
PGE GiEK Skra Bełchatów jest w trakcie serii zwycięstw. Żółto-czarni mają na koncie pięć zwycięstw z rzędu i pokonywali m.in. mistrzów i wicemistrzów Polski. Paradoksalnie najtrudniejszy mecz bełchatowianie rozegrali w ostatniej kolejce, gdy mierzyli się z będącymi w strefie spadkowej Barkom Każanami Lwów. Mecz z lwowianami Skra wygrała dopiero po tie-breaku.
Najbliższe spotkanie podopieczni Gheorghe Cretu rozegrają w sobotę, 1 marca o godzinie 14:45 w Hali Energia. Do Bełchatowa przyjadą zawodnicy Asseco Resovii Rzeszów, czyli sąsiedzi w tabeli. Zespół ze stolicy Podkarpacia zajmuje szóste miejsce w PlusLidze z trzema punktami przewagi nad PGE GiEK Skrą Bełchatów. Należy spodziewać się zatem bardzo wyrównanego spotkania.
CZYTAJ TAKŻE: Z PGE GiEK Skry Bełchatów do reprezentacji Polski
W pierwszym meczu, w Rzeszowie, Asseco Resovia okazała się zdecydowanie lepsza od Skry, wygrywając w trzech setach. Teraz obie drużyny spotkają się w Bełchatowie, gdzie PGE GiEK Skra Bełchatów będzie miała wsparcie swoich publiczności. Po raz kolejny w Hali Energia zasiądzie komplet publiczności. Tak było chociażby, gdy w Bełchatowie zjawił się Wilfredo Leon ze swoją Bogadnką LUK Lublin.
Czy bełchatowianie wygrają szósty mecz z rzędu w PlusLidze? Przekonamy się w sobotę, 1 marca.
CZYTAJ TAKŻE: Mały jubileusz zawodnika PGE GiEK Skry Bełchatów