Chociaż ŁKS Commercecon mierzył się z Radomką Radom, to skład wraz z trenerem wywodził się z Grot Budowlanych Łódź. Chociaż trener Błażej Krzyształowicz starał się rotować składem, to łodzianki wykorzystały wszystkie słabości zespołu z Radomia. Z tego, co udało nam się usłyszeć, radomianki nie mogą trenować na pełnych obciążeniach, bo w hali jest po prostu zimno.
W pierwszej odsłonie ŁKS wygrał bez problemów. Świetnie spisywały się środkowe. Chociaż najwięcej punktów zdobyły Lana Sucka i Zuza Górecka, to większość akcji przechodziła przez Klaudię Alagierską-Szczepaniak. W drugiej partii faworytki zostały zmuszone do wysiłku, bo za sprawą Małgorzaty Jasek i Martyny Świard Rdomka chciała odrabiać starty. Na szczęście dla łodzianek Diouf, Górecka i Scuka zdobyły łącznie 17 punktów, które dały ŁKS-owi zwycięstwo.
W ostatniej partii było podobnie. Po challenegu,, Błażej Krzyształowicz, poprzedni trener Grot Budowlanych nie wiedział co zrobić ze swoimi siatkarkami. Na boisku pojawiła się Julita Piasecka, która doskonale zagrywała wysokie piłki. Radomianki myliły się, więc Alessandro Chiappi zadecydował, że na boisko wpuści młode siatkarki, takie jak Hryszczuk, bo i tak ma zwycięstwo we własnych rękach. Po tym jak Piasecka posłała asa, radominanki stanęły. Wykorzystały to siatkarki łódzkiego zespołu, po bo błędzie radomianek zakończyły rok na pierwszym miejscu.
Radomka Radom – ŁKS Commercecon 0:3
MVVP: Roberta Ratzle