Siatkarze PGE GiEK Skry Bełchatów przegrali z niżej notowanym rywalem w ostatnim meczu 2024 roku. Bełchatowianie pojechali do Gdańska na mecz Treflem i przegrali z trzech setach. Może to być istotna porażka w kontekście walki o miejsce w fazie play-off.
PGE GiEK Skra Bełchatów jest w trakcie bardzo ważnych spotkań, które mogą zadecydować o grze w fazie play-off po zakończeniu sezonu zasadniczego w PlusLidze. W poprzedniej kolejce żółto-czarni wygrali z Cuprum Stilonem Gorzów, a teraz pojechali do Trójmiasta na mecz z teoretycznie słabszym zespołem, co pokazywała tabela przed tym meczem – Treflem Gdańsk.
CZYTAJ TAKŻE: Miliony z ministerstwa dla Widzewa i ŁKS-u oraz awans siatkarek w Pucharze Polski [PODSUMOWANIE TYGODNIA]
Obie drużyny dobrze weszły w to spotkanie. Trefl prowadził 10:8 po zepsutej zagrywce Šterna, ale świetną robotę w polu zagrywki wykonał później Michał Szalacha, dzięki czemu Skra wygrywała 11:10. Do końca seta mieliśmy mnóstwo emocji. Żadna z drużyn nie dawała za wygraną. Bełchatowianie mieli nawet dwie piłki setowe. Najpierw przy wyniku 24:23, a później 27:26. Nie potrafili tego jednak wykorzystać. Trefl Gdańsk wygrał pierwszą partię 29:27.
Drugi set był równie wyrównany. Po skutecznym bloku Szalachy na M’Baye Skra prowadziła 9:7. Tym samym po drugiej stronie siatki popisał się później Orczyk, który zatrzymał Wiśniewskiego. Wtedy to Trefl prowadził już 14:12. W końcówce gospodarze prowadzili 23:21, ale Skra ambitnie doprowadziła do remisu po 23. Ostatnie słowo należało jednak do gdańszczan, którzy wygrali 25:23 i prowadzili w setach już 2:0.
Na starcie drugiego seta pomylił się Perić, przez co Trefl wygrywał 3:1. Szybko goście odrobili straty z nawiązką po 15, tego dnia, skutecznym ataku Kujundžicia, który wyprowadził Skrę na prowadzenie 5:4. W drugiej połowie tego seta Nasevich obił ręce Wiśniewskiego, co dało gospodarzom w miarę komfortową przewagę. Trefl prowadził wówczas 17:14. Tego podopieczni Gherghe Cretu nie byli w stanie już odrobić. Trefl wygrał 25:21 i cały mecz 3:0. Nie było to jednak tak łatwe zwycięstwo, jak wskazuje wynik.
Trefl Gdańsk – PGE GiEK Skra Bełchatów 3:0 (29:27, 25:23, 25:21)
Trefl: Czerwiński, Droszyński, Pietraszko, M’Baye, Orczyk, Nasevich, Köykkä; Gałązka, Majcherski, Mordyl, Jarosz, Jorna, Sobański
Skra: Štern, Łomacz, Wiśniewski, Szalacha, Kujundžić, Esmaeilnezhad, Buszek; W. Nowak, Lemański, M. Nowak, Parapunov, Dinculescu, Perić, Marek
CZYTAJ TAKŻE: Siatkarz PGE GiEK Skry Bełchatów z historycznym wyróżnieniem