W piątkowym meczu Widzewa z Cracovią Portugalczyk opuścił boisko na noszach. To efekt brutalnego faulu Michała Rakoczego. Portugalczyk przeszedł serię badań, które co prawda wykluczyły złamanie kości, ale uraz i tak jest bardzo poważny.
W poniedziałek Marcin Tarociński, rzecznik prasowy Widzewa, poinformował, że Fabio Nunes już w tej rundzie nie zagra. To oznacza, że trener Janusz Niedźwiedź musi szukać zastępcy Portugalczyka na lewym wahadle.
Są jednak i dobre wieści. W tym tygodniu do treningów wracają bowiem Bartłomiej Pawłowski, Ernest Terpiłowski oraz Juljan Shehu. Niestety w tej grupie nie ma Mateusza Żyry, więc można się domyślać, że i jego kontuzja jest poważniejsza.