Coraz większa liczba zawodników Widzewa boryka się z większymi bądź mniejszymi kontuzjami. W ostatnim czasie do Terpiłowskiego, Shehu i Pawłowskiego dołączyli Żyro oraz Hanousek i Nunes. Najpoważniej kontuzjowany jest ten ostatni. Wiadomo już, że Fabio Nunes będzie musiał przejść operację.
Spora liczba urazów nie powoduje jednak paniki w obozie Widzewa. Janusz Niedźwiedź w programie „Weszłopolscy” zdradził, że klub nie zamierza przeprowadzać żadnych dodatkowych transferów, a pion sportowy pracuje już nad zimowym okienkiem transferowym.
– My nie szukamy teraz wzmocnień. Mamy oczywiście otwartą głowę i chcemy być przygotowani, by w przypadku poważnego urazu kluczowej postaci naszego zespołu, móc zakontraktować jakiegoś piłkarza – powiedział trener Widzewa.
– Obecnie jesteśmy po okienku, zakończyliśmy już pewien etap poszukiwań i teraz nie chcemy robić żadnych ruchów, bo jesteśmy zadowoleni z tej kadry. Chcemy, by każdy zawodnik zaprezentował się z jak najlepszej strony i by pokazał, że jest wartością dla Widzewa w ekstraklasie – zakończył.
CZYTAJ TAKŻE >>> Co ze zdrowiem Marka Hanouska? [NIEOFICJALNIE]