Widzew Łódź oficjalnie poinformował, że przenosiny Kreshnika Hajriziego do FC Sion zostały sfinalizowane. Piłkarz, który nie dostał w Widzewie prawdziwej szansy, przeniósł się do Szwajcarii na zasadzie wypożyczenia, ale nowy klub środkowego obrońcy zapewnił sobie możliwość pierwokupu Hajriziego.
Kreshinik Hajrizi do Widzewa trafił przed tym sezonem jako wicemistrz Szwajcarii z FC Lugano. W poprzednim sezonie rozegrał w barwach tego klubu 32 spotkania. Łącznie na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w Szwajcarii wystąpił 71 razy, zdobył cztery bramki i zanotował jedną asystę.
W Widzewie jednak nie potrafił przekonać do siebie Daniela Myśliwca, który wolał stawiać na innych zawodników. W rundzie jesiennej sezonu 2024/2025 w Widzewie otrzymał na grę całe 300 minut z czego 182 w Pucharze Polski. W samej PKO Ekstraklasie Kreshnik Hajrizi rozegrał cztery spotkania (118 minut).
CZYTAJ TAKŻE: Transfery Widzewa. Klub nie uczy się na własnych błędach
Po zupełnie nieudanym dla siebie okresie przy Al. Piłsudskiego 138 Hajrizi zdecydował się na powrót do Szwajcarii, gdzie zagra w barwach FC Sion. Piłkarz został wypożyczony do końca tego sezonu. Czy środkowy obrońca wróci jeszcze do Widzewa? Tego nie wiemy, bo jego nowy klub zagwarantował sobie możliwość pierwokupu Hajriziego.
Przenosiny Hajriziego zbiegły się w czasie z kontuzją Juana Ibizy. Na ten moment Widzew został z trzema zawodnikami, którzy mogą grać na pozycji środkowego obrońcy. Są to Mateusz Żyro, Paweł Kwiatkowski i Luis da Silva.
CZYTAJ TAKŻE: Widzew da Imadowi Rondiciowi podwyżkę i nowy kontrakt?