Henrich Ravas – 4
Długo nie miał nic do roboty, ale kiedy w końcu miał, to spisał się bez zarzutu.
Patryk Stępiński – 4+
Bardzo dobry mecz kapitana. Świetna interwencja w drugiej połowie, gdy zablokował Patryka Makucha. Ale już się przyzwyczailiśmy.
Serafin Szota – 4+
Miał bardzo trudne zadania, bo musiał zastąpić kontuzjowanego Mateusza Żyrę, który spisywał się bardzo dobrze. I Serafin to udźwignął. Grał twardo i skutecznie.
Martin Kreuzriegler – 4+
Ustabilizował formę i jest to forma bardzo wysoka. Długo czekaliśmy na to aż Austriak „odpali” i nareszcie się doczekaliśmy. Twarda i mądra gra Kreuzrieglera.
Karol Danielak – 3+
Miewał lepsze występy, ale miał i gorsze. W tym meczu miał kilka zrywów i dobrych zagrań.
Marek Hanousek – 4+
Środek pola był jego. Nie pierwszy raz. Co tu więcej napisać?
Dominik Kun – 5
Przed przerwą grał prawdziwy koncert. Po przerwie nie było gorzej, chociaż sił zaczęło oczywiście brakować. Właściwie się nie zatrzymywał, a przy tym bardzo dobrze grał w piłkę. I doczekał się pierwszego gola. Płuca zespołu – to wiemy od dawna. W tym to był też mózg drużyny.
Fabio Nunes – bez oceny
Niestety nie zdążył rozwinąć skrzydeł, bo z powodu kontuzji musiał opuścić boisko. Opuszczał je na noszach, co źle wróży.
Łukasz Zjawiński – 4
Najlepszy występ w Widzewie. Miał duży udział przy pierwszym golu, przy drugim tak samo. Przed przerwą wyłożył też piłkę Sanchezowi. Nie jest piłkarskim wirtuozem, ale w piątek dał z siebie wszystko. Walczył o każdą piłkę.
Jordi Sanchez – 5
Terminator. Nie wiemy, co on pije przed meczem, że ma tyle energii, ale chcemy spróbować. Bardzo szkoda, że Jordi nie wykorzystał któreś z trzech, czterech, a może nawet pięciu okazji do zdobycia goli. Po jeden z tych akcji dobijał – już skutecznie – Kun, więc Hiszpan zaliczył asystę. Ale na pewno marzył o golu. Jordi był nieskuteczny, ale trudno go krytykować, bo nie były to klasyczne pudła. Na każdą z tych okazji Hiszpan ciężko pracował.
Juliusz Letniowski – 3-
W pierwszej połowie wyprowadził kilka kontr, ale niestety też kilka razy źle podał – albo za mocno do kolegi, albo prosto pod nogi rywali. I po przerwie niestety było tak samo. Julek ma potencjał, ale niestety tych złych podań i wyborów jest za dużo.
Mato Milos – 2+
To duża sztuka grać 70 minut w meczu i pozostać właściwie niezauważonym. Chorwatowi się to udało. Pisaliśmy kiedyś, że będziemy go oceniać surowo, bo to nie jest żółtodziób.
Paweł Zieliński – 3
W końcu zagrał. Czy dobrze? Widać było, że nie jest w graniu, że nie czuje się pewnie, ale też nie ma się co go czepiać.
Jakub Sypek – 2
Rezerwowy zawsze wchodzi na boisko po to, by coś dać drużynie. Sypek nie dał. Szkoda, że w jednej sytuacji nie przyjął lepiej piłki, bo miałby szansę może nawet na gola.
Kristoffer Normann Hansen i Patryk Lipski grali zbyt krótko.