Przed meczem z Jagiellonią pod Stadionem Miejskim im. Władysława Króla ma być wyjątkowo tłoczno. ŁKS zachęca kibiców, by uniknęli korków i na stadion przyjechali… za darmo.
Starcie ŁKS-u z Jagiellonią już samo w sobie generuje spore zainteresowanie – późnym przedpołudniem klub z al. Unii poinformował, że licznik sprzedanych biletów zbliża się do 10 000 i po raz kolejny frekwencja na Stadionie Króla będzie pięciocyfrowa. W Łodzi ma zjawić się spora grupa kibiców z Białegostoku, dla których ten liczący ponad 320 kilometrów wyjazd jest… jednym z najkrótszych w sezonie. Zabezpieczenie ich drogi na stadion będzie się wiązać z utrudnieniami w ruchu w okolicach obiektu.
Dodatkowy tłok generować będzie rozgrywany w Atlas Arenie turniej kwalifikacyjny do Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. W popołudniowo-wieczornych meczach zmierzą się siatkarskie reprezentacje Polski i Niemiec (17:30), a także Włoch i USA (20:45). To spotkania atrakcyjne, prestiżowe i o wysoką stawkę, więc można spodziewać się, że parking pod Atlas Areną będzie wypełniony.
W obliczu tych wszystkich utrudnień ŁKS zachęca kibiców, by nie przyjeżdżali na dzisiejszy mecz autem. Okazja jest o tyle dobra, że właśnie dziś przypada Światowy Dzień bez Samochodu, a to oznacza, że kierowcy, którzy wezmą ze sobą dowód rejestracyjny swojego pojazdu będą mogli bezpłatnie podróżować autobusami i tramwajami MPK oraz pociągami Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej. Do wyboru jest więc kilkanaście linii tramwajowych i autobusowych łączących dworzec Łódź Kaliska z różnymi częściami miasta oraz składy ŁKA dojeżdżające w odległe nawet części regionu. Wartymi rozważenia alternatywami są także dojście na stadion pieszo (np. przez Park na Zdrowiu) albo przyjechanie rowerem (do dyspozycji kibiców jest przystadionowy parking dla jednośladów).