 


W najbliższej kolejce ŁKS Łódź rozegra domowe spotkanie ze Śląskiem Wrocław, którego celem, tak jak ŁKS-u, jest awans do ekstraklasy. Na razie bliżej realizacji tego celu jest drużyna ze stolicy Dolnego Śląska. Co przed tym meczem powiedział trener Szymon Grabowski?
ŁKS Łódź prawdopodobnie do końca roku będzie musiał radzić sobie bez Krzysztofa Fałowskiego, który w ostatnim meczu ligowym w Siedlcach musiał zejść z boiska już po 16 minutach. Poza tym trener Grabowski ma jednak do dyspozycji wszystkich piłkarzy przed meczem ze Śląskiem.
– Kontuzja Krzysztofa Fałowskiego trochę nam utrudnia sprawę, ale cieszę się, że inni zawodnicy są do mojej dyspozycji, a nasi bramkarze wracają do formy. Można powiedzieć, że praktycznie w komplecie przygotowujemy się do najbliższego spotkania – powiedział na temat stanu zdrowotnego swojej drużyny Szymon Grabowski – Mamy kilka pozycji, które dają nam dużą swobodę, jeśli chodzi o personalia. W obronie mamy pewne problemy, ale mamy również pomysł, który od pewnego czasu udoskonalamy. Ostatnie bramki, które traciliśmy nie wynikały z błędu struktury defensywnej, tylko z pomyłek indywidualnych. Mam nadzieję, że w meczu ze Śląskiem ta harmonia będzie widoczna od pierwszej do ostatniej minuty – dodał na temat problemów w defensywie trener ŁKS-u.
W najbliższej kolejce ŁKS Łódź podejmie na Stadionie Króla Śląsk Wrocław. Spotkanie będzie trudne i wymagające, ale przy Al. Unii Lubelskiej żadnej drużynie nie gra się łatwo. Zdaniem Szymona Grabowskiego możemy spodziewać się ciekawego spotkania dwóch drużyn, które chcą atakować.
– Spotkają się dwie drużyny, które chcą atakować. Spodziewamy się, że Śląsk nie zmieni swojej koncepcji na mecz z nami i będzie chciał krótkimi podaniami i budowaniem akcji od tyłu narzucić swój styl gry. My jednak też jesteśmy gotowi na to, co my będziemy robić z piłką. Każdy przeciwnik, który z nami gra musi się tego obawiać. Mam nadzieję, że mimo iż Śląsk jest zespołem ofensywnym, to zachowamy zero z tyłu, a z przodu nasza jakość ofensywna przyniesie nam dużo radości – mówił trener Grabowski.
ŁKS Łódź wygrał już dwa mecze z rzędu w tym sezonie z GKS-em Tychy i Stalą Rzeszów. Wydawało się, że może być już tylko lepiej, ale później znów przyszła wyjazdowa porażka z Pogonią Siedlce i odpadnięcie z pucharu Polski z ekstraklasowym GKS-em Katowice. Trener ŁKS-u jest jednak spokojny o nastawienie mentalne swoich zawodników.
– Morale drużyny są naprawdę na bardzo wysokim poziomie. Bardzo się cieszę, że szatnia nie reaguje tak, jak mogłoby się wydawać. Zawodnicy są w bardzo dobrym punkcie, jeśli chodzi o nastawienie mentalne. Cieszą się na mecz ze Śląskiem i to jest dla nas najważniejsze, że przed nami kolejne spotkanie, które ma być dla nas szansą. Wiemy, że jesteśmy postrzegani przez pryzmat wyników i tak powinno być. My bardzo dobrze zdajemy sobie z tego sprawę, ale też bardzo dobrze sobie z tym radzimy – powiedział Szymon Grabowski.