Złoty set okazał się pechowy dla siatkarek ŁKS Commercecon. W półfinale Pucharu CEV zagra Mladost Zagrzeb
Po porażce w Łodzi ŁKS musiał wygrać w Zagrzebiu. Najlepiej 3:0 lub 3:1 i wtedy awansowałby do półfinału. Przy wyniku 3:2 o zwycięstwie w dwumeczu decydowałby dodatkowy set, zwany złotym. Ełkaesianki wykonały plan minimum, jednak więcej nie zdołały zrobić.
Podopieczne trenera Michała Cichego będą zapewne długo pamiętać pierwszego seta, w którym prowadziły 18:11, by przegrać na przewagi. W dwóch kolejnych łodzianki były lepsze, przede wszystkim dzięki bardzo dobrej postawie Veroniki Jones-Perry. W siatkówce rzadko się jednak zdarza, żeby jeden zawodnik/zawodniczka wygrali mecz, a Amerykanka była osamotniona. Zwłaszcza na skrzydłach, gdzie słabo spisywały się Weronika Sobiczewska, Martyna Grajber i Julita Piasecka. Jones-Perry zdobyła aż 35 punktów, a pozostałe skrzydłowe – 20. Nie pomogła doskonała postawa Joanny Pacak, która miała 10 punktów w bloku, a w sumie 17.
O awansie decydował złoty set, a w nim od początku przeważała Mladost i nie zmarnowała szansy. Odpadnięcie ŁKS-u Commercecon jest niestety przykrą niespodzianką. Teraz ełkaesiankom pozostała już tylko Tauron Liga, ponieważ w ubiegłym tygodniu pożegnały się też z Pucharem Polski. W sobotę o godzinie 19 zagrają u siebie z Volleyem Wrocław.
Sety: 29:27, 21:25, 14:25, 25:20, 9:15