Szybkie zwycięstwo siatkarek ŁKS-u Commercecon na początek rundy rewanżowej.
ŁKS do rundy rewanżowej przystępował jako lider. W dodatku łodzianki nie przegrały żadnego z dziesięciu meczów. Prawie tak samo dobrze szło im w Lidze Mistrzyń. Pokonały faworyzowane Fenerbahce, sprawnie poradziły sobie, Teneryfą i dosyć nieoczekiwanie przegrały ze Stuttgartem.
W pierwszym meczu rundy rewanżowej zagrały Aleksandra Gryka i Julita Piasecka. Młode siatkarki dostają coraz więcej minut od Alessandro Chiappiniego. Oczywiście nie oznacza to, że Kamila Witkowska i Lana Scuka są od nich gorsze. Po prostu szkoleniowiec zdecydował, że ze słabszymi rywalami, młodsze ełkaesianki mają nabierać doświadczenia.
W pierwszym secie siatkarki ŁKS-u rozkręcały się wolno. Piasecka kilka razy ładnie zaatakowała ze skrzydła, a Valentia Diouf zagrała asa. Dopiero po szesnastym punkcie, łodzianki odjechały rywalkom z Opola. Świetnie spisywał się łódzki blok. Klaudia Alagierska-Szczepaniak była nie do przejścia. Pierwsza serwowała setbola, ale opolanki zdołały go wybronić. Chociaż w następnej akcji Viviane Pellegrino zdobyła punkt zagrywką. Na szczęście dla ŁKS-u pomyliła się przy następnej i łodzianki wygrały 25:19.Drugi set rozpoczął najmocniejszy skład ŁKS-u. Na boisku pojawiły się Witkowska i Scuka. Łodzianki rozpoczęły świetnie, bo Alagierska-Szczepaniak zagrała asa. Dalej było tylko lepiej. ŁKS nie dawał szans przyjezdnym. Pod koniec na boisku pojawiły się Anastazja Hryszczuk, Natalia Dróżdż i Nikola Krawczyk, najmłodsze zawodniczki. Setbola, ŁKS miał po bloku Hryszczuk. Wygrał seta 25:17.
Chiappini ufa młodym zawodniczkom, bo trzecią partię na ataku rozpoczęła Hryszczuk. Atakująca wcale nie punktowała słabiej niż Diouf. Wydaje się, że jeżeli przez ten sezon będzie nabierała doświadczenia w meczach ze słabszymi rywalkami, w przyszłym roku może być ważnym punktem ŁKS-u. Równie dobrego seta grała Gryka. Środkowa pokazała świetnie wyszkolenie techniczne, atakując kilka razy spod siatki. To nie wszystko, bo Piasecka pod koniec partii była nie do zatrzymania. Oprócz świetnej gry w ataku, zagrała dwa asy z rzędu. ŁKS szybko zakończył niedzielne granie. Łodzianki przyzwyczaiły nas do tego, że wystarczą im trzy sety. Z Uni , meczbola miały przy stanie 24:14. Wygrały 25:18.
MVP: Roberta Ratzke
ŁKS Commercecon – Uni Opole 3:0 (25:19, 25:17, 25:18)