Koszykarze ŁKS-u Coolpack przegrali z Astorią Bydgoszcz, chociaż długo dotrzymywali kroku jednemu z głównych kandydatów do mistrzostwa pierwszej ligi.
Ponad 1100 osób pojawiło się w hali im. Józefa „Ziuny” Żylińskiego, by w niedzielne popołudnie dopingować koszykarzy ŁKS-u, którzy mierzyli się z Astorią Bydgoszcz, czyli zespołem, który w poprzednim sezonie był o krok od awansu do Orlen Basket Ligi.
W tym sezonie Astoria znowu ma namieszać w play-offach, ale w meczu z beniaminkiem ligi nie było tego widać.
Od początku meczu oba zespoły postawiły na mocną grę w obronie, nieco kosztem skuteczności w ataku. W trakcie dwóch kwart koszykarze rzucili zaledwie 50 punktów – było 24:26.
Po przerwie ełkaesiacy już tak solidni w defensywie nie byli. Goście sporo punktów rzucali spod kosza, gubiąc wcześniej kryjących ich obrońców. ŁKS próbował jeszcze dogonić rywali, ale od mniej więcej 25. minuty doświadczeni koszykarze Astorii kontrolowali przebieg spotkania, utrzymując kilka punktów przewagi.
ŁKS Coolpack przegrał z Astorią 61:72, ale łodzianie mogą być umiarkowanie zadowoleni ze swojej postawy. W końcu grali z dużo wyżej notowanym rywalem.
ŁKS Coolpack – Astoria Bydgoszcz 61:72