Pomocnik mógł grać w ŁKS-ie już zimą, ale jego poprzedni klub był uparty. Stracił pół roku, a do beniaminka ekstraklasy dołączył za darmo.
Na twitterowym spotkaniu z kibicami Tomasz Salski potwierdził, że od 1 lipca do drużyny dołączy Jakub Letniowski. To utalentowany środkowy pomocnik, który trwający sezon spędził w Raduni Stężyca. Kibice beniaminka ekstraklasy byli zdziwieni, gdy dowiedzieli się, że Letniowski od listopada nie rozegrał ani jednego meczu w pierwszej drużynie.
Czytaj także: Trener ŁKS-u: “W transferach stawiamy na jakość”.
Pomocnik był podstawowym młodzieżowcem Raduni. Zrobił z nią awans do drugiej ligi, grał w barażach o zaplecze ekstraklasy i nagle nie wiedzieć czemu zniknął. Okazuje się, że poszło o sprawy kontraktowe. Jak się dowiedzieliśmy ŁKS-owi zależało, żeby w przerwie między rozgrywkami ściągnąć dwóch środkowych pomocników – Letniowskiego i Michała Mokrzyckiego. Łodzianie mogli zapłacić Raduni i pozyskać młodego piłkarza już zimą, albo poczekać i przejąć go latem, gdy będzie wolnym zawodnikiem.
Wtedy w drużynie ze Stężycy doszło do zmiany trenera i sztabu, a nowy pion sportowy, nie był tak chętny na negocjacje. Jak słyszymy, Radunia za wszelką cenę chciała zmusić Letniowskiego do przedłużenia kontraktu. Gdy się nie zgodził i podpisał umowę, na mocy której od 1 lipca stawał się zawodnikiem ŁKS-u, został zesłany do rezerw. Doszło nawet do tego, że był zmuszony trenować indywidualnie.
Nasz informator, zapewnia, że Letniowski szykowany jest do gry w pierwszej drużynie ŁKS-u. Można spodziewać się, że przez transfer Michała Trąbki do Stali Mielec, pionowi sportowemu łodzian zależało na tym, by pomocnik zagrał rundę rewanżową na al. Unii, by szybciej przygotować się do roli zastępcy 26-latka. Przez dziwne decyzje szefów Raduni, młody piłkarz stracił pół roku. Na szczęście trenował indywidualnie, ale dopiero z drużyną ŁKS-u rozpocznie mocny cykl treningowy, przed rozgrywkami ekstraklasy.
Czytaj także: “Odbiór ŁKS-u zmienił się na lepsze”.