Zamiast sparingu, ciężkie treningi. W ŁKS-ie praca wre.
W przerwie reprezentacyjnej wszyscy grają sparingi. Ale nie ŁKS. Nic dziwnego, bo Kazimierz Moskal, trener łodzian, niedawno przyznał, że nie cierpi gier kontrolnych w przerwach między rozgrywkami.
– Pewnie pamiętacie, jak kilka lat temu mówiłem, że nie cierpię sparingów. Doprecyzuję, rozgrywanych na sztucznej murawie – mówił w styczniu Moskal.
Czytaj także: Miliony za młodzieżowców ŁKS-u.
Wprawdzie ełkaesiacy mogliby znaleźć rywala, który zagrałby z nimi na naturalnej nawierzchni, ale w klubie nie widzą takiej potrzeby.
– Nie będziemy grali sparingu w trakcie przerwy na mecze reprezentacji. Zawodnicy, którzy w następny weekend, będą mogli grać wystąpią w drugiej drużynie. My poświęcimy czas na trochę mocniejszą pracę – wyjaśnił przed meczem z Ruchem Chorzów.
W ŁKS-ie praca wre, do zdrowia wraca Nacho Monsalve. Trenuje również Artemijus Tutyskinas. Trzech zawodników przebywa na zgrupowaniach reprezentacji młodzieżowych. Aleksander Bobek, Kelechukwu i Mateusz Kowalczyk rozegrają swoje mecze w nadchodzący weekend. W lidze ełkaesiacy zagrają w niedzielę 2 kwietnia. Ich rywalem będzie Chojniczanka. Bilety dla dzieci za złotówkę (więcej informacji tutaj).