Lekarz ŁKS-u bohaterem meczu z Podbeskidziem.
Pod koniec pierwszej połowy meczu ŁKS-u z Podbeskidziem Adam Marciniak zderzył się głową z Tomaszem Neugebauerem, młodzieżowcem bielszczan. Pomocnik padł na murawę i nie dawał znaku życia. Powiało grozą. Piłkarze ułożyli nieprzytomnego zawodnika w pozycji bezpiecznej, zanim dobiegł do niego sędzia.
Czytaj także: Mamrot przyjacielem ŁKS-u.
Medycy zwlekali z udzieleniem pomocy. Okazuje się, że to nie ich wina, bo według przepisów, na boisku mogą pojawić się tylko w momencie, w którym poprosi ich o to sędzia. Pierwszy do pomocy ruszył Łukasz Kuligowski, klubowy lekarz ŁKS-u. Przebiegł przez całe boisko i zajął się poszkodowanym. Dopiero po chwili, pojawili się medycy, którzy zabrali młodego piłkarza do szpitala. Na szczęście uraz tylko groźnie wyglądał i Neugebauer po kompleksowych badaniach został wypisany. Kuligowskiego wyróżniliśmy w naszych pomeczowych ocenach. Widać, że to lekarz z powołania. Mógł czekać, aż zawodnikowi Podbeskidzia pomoże sztab medyczny gości, a nie myśląc nawet chwili pobiegł ratować poszkodowanego.
Czytaj także: Specjalne wyróżnienie dla lekarza ŁKS-u.