Napastnik ŁKS Samuel Corral będzie pauzował przez około pół roku z powodu kontuzji kolana.
Jak podała strona internetowa ŁKS, Corral przeszedł operację kolana i czeka go długa przerwa w grze. Według Marka Jędrzejewskiego, fizjoterapeuty klubu z al. Unii, Hiszpan już zaczął ćwiczenia w domu. – Mieliśmy wcześniej wyniki rezonansu, które nie były jednoznaczne i liczyliśmy się z tym, że po „wejściu” do kolana zastaniemy tam zarówno uszkodzenie więzadła krzyżowego, jak i chrząstki oraz łąkotki. Oczywiście mogły być lepsze scenariusze, ale musimy sobie radzić z tym, co jest. Teraz skupiamy się już tylko na tym, aby przywrócić zawodnika jak najszybciej do gry.
W wariancie optymistycznym, który jest też w mojej ocenie wariantem realistycznym, Samu ponownie powinniśmy zobaczyć na boisku za sześć miesięcy – mówił Jędrzejewski.
O kłopotach ze zdrowiem 28-letniego zawodnika z Hiszpanii wiadomo było od początku przygotowań. Corral poleciał z drużyną do Turcji, jednak ćwiczył tam tylko indywidualnie. Zdaniem masażysty zajęcia były podporządkowane przygotowaniu piłkarza do zabiegu.
Corral przyszedł do ŁKS rok temu. W ekstraklasie rozegrał 12 meczów i strzelił trzy gole. W tym sezonie zaliczył 14 spotkań, zdobywając cztery bramki.
Pod jego nieobecność w drużynie zostało trzech napastników: Łukasz Sekulski, Piotr Janczukowicz i Ricardinho, który niedawno podpisał kontrakt z ŁKS.