Nie tylko Philip Platek. Wiemy, kto jeszcze chciałby zainwestować w ŁKS.
Przed meczem ŁKS-u z Wisłą Kraków dochodziły do nas informacje, że na spotkaniu, oprócz Philipa Platka, który zdecydowany jest zostać właścicielem klubu z al. Unii, pojawi się jeszcze jeden biznesmen, który chciałby zainwestować w ŁKS. Chodziło o polski podmiot, który już w przeszłości interesował się dwukrotnymi mistrzami Polski.
Czytaj także: Prezes PZPN obejrzy mecz ŁKS-u z Wisłą.
Jak udało nam się ustalić chodzi o Michała Brańskiego. To jeden z głównych akcjonariuszy holdingu Wirtualna Polska. W sporcie zbierał doświadczenie, gdy za cztery miliony złotych został udziałowcem większościowym Stomilu Olsztyn. Odszedł z klubu, po tym jak nie mógł dojść do porozumienia z władzami miasta. Niedawno mówiło się, że milioner może być zainteresowany kupnem Lechii Gdańsk. Brański znajduje się na liście najbogatszych Polaków magazynu Forbes. Jego majątek szacuje się na 200 milionów złotych.
Brański mecz z Wisłą Kraków oglądał w loży wraz z Tomaszem Salskim, właścicielem ŁKS-u. Ale to nie wszystko. W loży prezydenckiej mecz oglądali również Marcin Gortat, Konrad Pokutycki, prezes zarządu BSH, oraz Michał Zawisza, prezes LTM. ŁKS przyciąga ludzi biznesu. Przyszłość lidera Fortuna 1 Ligi maluje się w naprawdę jasnych barwach.