Maksymilian Rozwandowicz nie znalazł się w kadrze na obóz w Woli Chorzelowskiej. To zaskakująca decyzja pionu sportowego, bo kontrakt kapitana ŁKS-u obowiązuje jeszcze przez dwa lata. Zamiast Rozwandowicza z drużyną przygotowuje się Damian Nowacki, który w poprzednim sezonie chociaż zaczynał w rezerwach, jesienią, przez to, że łódzki zespół trapiła fala kontuzji, został włączony do pierwszej drużyny i dawał bardzo dobre zmiany. Oprócz Nowackiego do Woli Chorzelowskiej pojechali Jan Kuźma i pozyskany w zeszłym tygodniu Władysław Ochronczuk.
Wydawało się, że chociaż ostatnio pomocnik gra mniej, to jego pozycja w hierarchii drużyny nadal jest dosyć wysoka, tym bardziej, że ŁKS objął Kazimierz Moskal, który w pierwszej lidze odważnie stawiał na zawodnika urodzonego w Pabianicach . Dopiero po awansie do ekstraklasy, Rozwandowicz stracił miejsce w składzie po przegranym 2:4 spotkaniu z Wisłą Kraków, które odbyło się w grudniu 2019, a z ławki podniósł się dopiero w czerwcu 2020. Wszystko wskazuje na to, że zawodnik dostał wolną rękę w poszukiwaniu nowego pracodawcy, bo pion sportowy łodzian defensywną pomoc chce obsadzić kimś z trójki Ochronczuk, Nowacki, Kuźma.
W ostatnim sezonie defensywny pomocnik nie pełnił już tak ważnej roli jak po spadku z ekstraklasy. Na 34 możliwe spotkania rozegrał 21. W 2022 roku na 12 możliwych meczów, tylko w trzech wziął udział w pełnym wymiarze czasowym.