Mimo porażki ŁKS nadal jest liderem. Pomógł były trener łodzian.
ŁKS w drugim tygodniu marca nadal będzie samodzielnym liderem Fortuna 1 Ligi. Chociaż łodzianie przegrali z Puszczą Niepołomice, Ruch Chorzów nie zdołał zrównać się z nimi punktami. Drużyna ze Śląska zremisowała z Górnikiem Łęczna 1:1.
Czytaj także: Bohater kibiców ŁKS-u najlepszy w lutym.
Trenerem Górnika jest Ireneusz Mamrot. To były trener ŁKS-u, któremu w Łodzi poszło średnio. Z drużyną z Łęcznej radzi sobie świetnie. Awansował do półfinału Pucharu Polski, zremisował z wiceliderem. Gola w meczu z Ruchem strzelił Sergiej Krykun, doskonale znanym kibicom ŁKS-u. To on, w finale barażów pozbawił łodzian marzeń o awansie do ekstraklasy.
W tabeli robi się ciasno. Szósta Wisła Kraków, do ŁKS-u traci osiem punktów. Trzecia Termalika jest tylko o pięć oczek gorsza. Marzec będzie kluczowy dla podopiecznych Kazimierza Moskala. Zagrają z mocną Stalą Rzeszów i Ruchem Chorzów, głównym rywalem w walce o mistrzostwo pierwszej ligi. Ełkaesiakom mogą pomóc kibice. Jak przyznaje Bartosz Szeliga, piłkarze liczą na wsparcie fanów na stadionie Króla. W niedzielę ŁKS zagra na nim ze Stalą o pierwsze zwycięstwo w marcu 2023 (więcej tutaj).
Czytaj także: “Niektórzy za szybko uwierzyli, że jesteśmy w ekstraklasie”.