Tylko pięć dni dzieli Łódzki Klub Sportowy od pierwszego meczu ligowego w 2024 roku. Podopieczni Piotra Stokowca zmierzą się z Korona Kielce.
ŁKS Łódź zajmuje ostatnie miejsce w tabeli po pierwszej części sezonu 2023/24. Ełkaesiacy do bezpiecznego miejsca tracą dziewięć punktów, ale mają do rozegrania jeden mecz więcej. Piotr Stokowiec nie ma najłatwiejszego zadania, jakim jest utrzymanie w lidze, ale trener i jego sztab ciężko pracowali wraz z zawodnikami w okresie przygotowawczym.
– Po powrocie z Turcji przechodzimy już do bezpośrednich przygotowań do startu rundy wiosennej czyli do meczu z Koroną Kielce. Pierwsze zajęcia po podróży to jak zwykle zajęcia adaptacyjne, do boiska i do pogody – mówił trener Drechsler na łamach oficjalnej strony klubu.
Ełkaesiacy będą w tym tygodniu pracować już w większym wymiarze czasowym na elementach strategicznych pod pierwszego rywala, którym 12 lutego będzie Korona Kielce.
– W tym tygodniu będziemy poruszać zdecydowanie więcej tematów strategicznych pod najbliższego przeciwnika. Z punktu widzenia motorycznego musimy tak zaplanować pracę, aby zawodnicy byli w stu procentach wypoczęci, a jednocześnie maksymalnie dobrze przygotowani w dniu meczu – dodaje Paweł Drechsler.
CZYTAJ TAKŻE: Najwięcej piłkarzy, najtańszy zespół. ŁKS liczy na cud?