Oprócz zapowiedzianych Kazimierza Moskala, Dawida Korta i Bartosza Biela, na pierwszym treningu ŁKS -u pojawił się belgijski piłkarz, który ma za sobą występy w młodzieżowej reprezentacji. Chociaż szefowie klubu nie chcą zdradzać szczegółów co do jego personaliów i roli w klubie, sylwetka i sposób poruszanie się wskazuje na pomocnika, albo obrońcę.
Co ciekawe Janusz Dziedzic, po raz kolejny wniósł do ŁKS-u odrobinę świeżego spojrzenia. Za kadencji poprzedniego dyrektora sportowego, testy i wypożyczenia nie były mile widziane. O przyszłości tajemniczego Belga przekonamy się już niebawem.
W zajęciach udziału nie wzięli Maciej Wolski, który niedługo zostanie pilarzem Stali Mielec i Stipe Jurić, który nie jest jeszcze przekonany, że chce pozostać w naszym kraju.