ŁKS rozpoczął zgrupowanie w Turcji, które zakończy się krótko przed meczem w Pucharze Polski. W czasie przygotowań zmierzy się z rywalami, którzy teoretycznie są silniejsi.
Drużyna ŁKS-u po raz trzeci będzie przygotowywać się do rundy wiosennej w tureckim Side. Zespół wyleciał wczoraj to jest 21 stycznia, wraca 6 lutego, a trzy dni później rozegra mecz w Pucharze Polski z Legią Warszawa. Stołeczna drużyna będzie wtedy po dwóch meczach PKO Ekstraklasy.
Trener Wojciech Stawowy w Radio Łódź zaznaczył, że mecz z Legią będzie traktował jako ostateczny sprawdzian przed ligą. Takie same deklaracje składał przed sierpniowym spotkaniem ze Śląskiem Wrocław, który ŁKS wygrał…
Przejdźmy jednak do rywali, z którymi Rycerze Wiosny zmierzą się w Turcji. Póki co poznaliśmy tylko trzech, ale z tego co udało nam się ustalić, trwają intensywne poszukiwania czwartego.
Pierwszym przeciwnikiem ŁKS-u, będzie serbski Radnički Nisz. Obecnie zajmuje on siódme miejsce w najwyższej klasie rozgrywkowej. W składzie jest znany z ekstraklasowych boisk Aleksandr Kovacevic. Kilka dni temu Jagiellonia Białystok pokonała Serbów 3:0.
Kolejny rywal też będzie z Serbii. Indija jest drużyną, jaką ŁKS chce być. Po awansie do ekstraklasy w 2011 roku spokojnie utrzymuje się w lidze. Udaje mu się to głównie za sprawą swoich wychowanków, których potem z zyskiem sprzedaje.
Kolejny rywal gra w ukraińskiej ekstraklasie, a jego najlepszym zawodnikiem jest znany z gry w reprezentacji w meczach przeciwko Polsce Dmytro Greczyszkin .
Widać o po tym, że ŁKS sprawdzi się z zespołami z teoretycznie silniejszymi od siebie, a to może mu tylko pomóc w przygotowaniu do rundy wiosennej i realizacji głównego celu, jakim jest awans do ekstraklasy.
Czemu ŁKS po trzeci raz zdecydował się obóz w hotelu “The Sense Deluxe” w Side? Przede wszystkim kompleks jest doskonale przygotowany do odnowy biologicznej po ciężkich treningach. Znajduje się w nim basen i spa. Dodatkowym atutem jest fakt, że usytuowano go bardzo blisko kompleksu boisk treningowych.
…zmieniła się tuż przed wyjazdem. Do Turcji nie pojechał Aleksander Bobek, mimo że jeszcze niedawno ogłoszono, że po zakończeniu zgrupowania TalentPro, dołączy do drużyny. Również Jakub Romanowicz nie wsiadł do autokaru. Tutaj sprawa jest nieco jaśniejsza. Szefowie klubu chcą, żeby pomógł rezerwom w awansie do trzeciej ligi.
Do Turcji poleciał za to Piotr Janczukowicz. Młody napastnik, pozyskany zimą z Olimpii Grudziądz, będzie alternatywą, zarówno dla Pirulo, Trąbki albo Gryszkiewicza na skrzydłach, i przede wszystkim dla Łukasza Sekulskiego i Samu Corrala. Dodatkowo Janczukowicz jest młodzieżowcem, co daje większe możliwości trenerowi Stawowemu. W rankingu Pro Junior System ŁKS zajmuje ostatnie miejsce w I lidze.
Plan sparingów piłkarzy ŁKS-u:
Fotografia: ŁKS Łódź