Będzie powrót do ŁKS-u? W grze lider ekstraklasy.
ŁKS szuka wzmocnień. Newralgiczna ma być pozycja środkowego pomocnika. Łodzianie mają defensywnie usposobionych Adriena Loveau i Michała Mokrzyckiego. Potrzebują typowej “ósemki”. Piłkarza, który równie dobrze sprawdzałby się w defensywie jak i ataku.
Czytaj także: Trener ŁKS-u: Margines błędu już się wyczerpał.
Jeszcze niedawno przy al. Unii grało dwóch takich zawodników. Michał Trąbka, który latem przeniósł się do Stali Mielec i rozwija swoją karierę, oraz Mateusz Kowalczyk. Młodzieżowy reprezentant Polski został wytransferowany do Broendby za, jak słyszymy rekordową kwotę w historii rozgrywek Fortuna 1 Ligi. Na razie, Kowalczyk nie robi furory w Danii, ale to nic dziwnego. Mocny, europejski klub, który walczy o powrót do pucharów wymaga od zawodników znacznie więcej, niż którakolwiek drużyna ekstraklasy. Kowalczyk, ma na razie uczyć się i nadrabiać braki.
Ale bardzo możliwe, że wiosną wróci do Polski. Według informacji portalu Tipsbladet.dk zawodnika wypożyczyć chce Śląsk Wrocław, obecny lider ekstraklasy, oraz ŁKS. W połowie grudnia Kowalczyk pojawił się w Łodzi, żeby zdać egzamin na prawo jazdy. Przy al. Unii słychać, że sprowadzenie zawodnika będzie bardzo trudne, ale nie jest niemożliwe.