Kibice, którym na sercu leży los ŁKS-u będą mogli pomóc ukochanej drużynie.
ŁKS chce podjąć dialog z kibicami. Podczas twitterowego pokoju ŁKSfans.pl z Tomaszem Salskim, właściciel klubu z al. Unii wyszedł z propozycją. – Zaproponuję nową formułę. Wierzę, że wszyscy, którym los ŁKS-u leży na sercu będą chcieli nam pomóc. Swoje pytania, prośby, wątpliwości, kierujcie do klubu. Jeżeli widzicie, że jest coś do poprawy w formie komunikacyjnej, marketingowej, lub innej, to piszcie. To jest nasz klub i każdy może go współtworzyć – zaproponował Salski.
To nie wszystko, bo dwukrotni mistrzowie Polski szukają wolontariuszy, którzy pomogą w obsłudze meczów na nowym stadionie. 29 marca, o godzinie 18:00 w sali “Złotej” stadionu imienia Władysława Króla odbędzie się spotkanie z kibicami, którzy chcą pomagać podczas spotkań ełkaesiaków. Więcej o tym pomyśle można przeczytać tutaj.
Już w piątek, piłkarze ŁKS-u zagrają z Miedzią Legnica. Bilety dostępne w kasach i na stronie internetowej. Kupno wejściówki to najlepsza forma wsparcia ukochanej drużyny.
2 Comments
Pewnie p. T. Salski wie, że jedyna w swoim nie tyle istnieniu ile działaniu, Wielka Miejska Spółka MAKiS i jej jeszcze większy Prezes, ogłosili konkurs ofert na wynajęcie i wyposażenie restauracji i cateringu, pod zachodnią trybuną stadionu. Ale I termin – 7.03 elektronicznego składania ofert minął (wiadomo z jakim skutkiem), więc urodzono drugi – 14.03 – i nic się nie działo, więc wymyślono trzeci – 31.03.b.r. Teraz tylko uzupełniam pytanie do p. P. Salskiego. Kto odpowiada, organizuje i decyduje o komercyjnym wykorzystywaniu pomieszczeń pod trybunami nowego stadionu ŁKS – Pan Prezesie – w trybie i na zasadach, ujawnionych podczas ostatnich konferencji 24.03 i innych, czy p.Nadprezes MAKiS i jego Nadspółka. Coś się wydaje, że tej instytucji zaszkodziło paroletnie zamieszkiwanie w komnatach Wielkiej Stodoły. Budowana z inspiracji oszolomów, miała obsypywać swymi docodami
całą sportową (i nie tylko), Łódż. Okazało się rychło, że do do niej trzeba dosypywać – ktoś to musiał robic – więc powołano MAKiS. Jej wiecznym zmartwieniem było z czego dosypywać. A wiadomo ,że knajpa to kulturalne, sportowe i rekreacyjne centrum każdego boiska. Można dosypywać pełnymi garściami. Przyszłość nazywana świetlaną otwiera się przed MAKiS I JEJ PREZESEM !