ŁKS po raz pierwszy w historii zagra ze Skrą Częstochowa.
Niedzielny mecz będzie pierwszym spotkaniem ŁKS-u ze Skrą Częstochowa. Łodzianie nigdy nie mieli okazji trafić na beniaminka, bo kiedy uzyskali promocję do pierwszej ligi, Skra awansowała do drugiej. ŁKS, wiodąca siła zaplecza ekstraklasy, takich rywali powinien odprawiać z przynajmniej trzema bramkami na koncie. Z drugiej strony o sile innego beniaminka, Górnika Polkowice dopiero co przekonało się Podbeskidzie, które zremisowało 1:1.
Celem Skry na ten sezon będzie utrzymanie. Nic dziwnego, bo drużyna spod Jasnej Góry prawdopodobnie nawet nie zakładała, że po 69 latach znowu znajdzie się w pierwszej lidze. Do barażów podchodziła z szóstego miejsca, a w finale pokonała teoretycznie mocniejszy od siebie KKS Kalisz. W inauguracyjnym meczu pierwszej ligi częstochowianie przegrali z Koroną Kielce 0:2. Jak mówi szkoleniowiec Jacek Rokosa zapłacili frycowe, przez pierwsze 45 minut uczyli się gry na tym poziomie, a teraz ma być tylko lepiej. Najważniejszym punktem Skry jest Kamil Wojtyra, król strzelców drugiej ligi, który miał oferty z ekstraklasy, ale postanowił pomóc swojemu zespołowi w utrzymaniu. W Łodzi prawdopodobnie tak jak w meczu z Koroną nastawią się na kontrę i to w niej będą upatrywali szans na zdobycie bramki., Takie drużyny są dla ŁKS-u niezwykle niewygodne.
ŁKS zagra w osłabieniu, bo nie pomoże mu kontuzjowany Antonio Dominguez. Trener Kibu Vicuna na konferencji przedmeczowej uspokajał, że ma odpowiednich zmienników, ale nie ma się co oszukiwać, ani Tosik, ani Gryszkiewicz nie dadzą tej samej jakości. Domingueza prawdopodobnie zastąpi Mikkel Rygaard. Duńczyk przed sezonem zapowiadał, że jest gotowy pokazać najlepszą wersję siebie. Kiedy jeżeli nie teraz, z dużo niżej notowanym rywalem?Wiemy, że oprócz Domingueza, VIcuna nie będzie mógł skorzystać z Oskara Koprowskiego i Dariusza Gmosińskiego, bo panowie zagrali w sobotę w trzecioligowych rezerwach. Kontuzjowani są Ricardinho, Corral i Dankowski. W tym spotkaniu zadowolą nas tylko trzy punkty, po dobrej grze. Trudno od najpoważniejszego kandydata do awansu wymagać innego wyniku.
Przewidywany skład ŁKS-u: Arndt- Klimczak, Dąbrowski, Monsalve, Bąkowicz, Rozwandowicz, Rygaard, Trąbka, Moreno, Pirulo, Jurić
ŁKS ze Skrą zagra w niedzielę o 18:00. Bilety do kupienia pod tym linkiem bilety.lkslodz.pl albo w kasach od 12:00 do 18:45 (w dzień meczu czynne tylko kasy od al. Unii 2). Transmisja w Ipli, płatna 10 złotych.