W sobotę ŁKS Łódź zagra na Stadionie Króla z Polonią Warszawa. Zarówno jeden, jak i drugi zespół przystąpi do tego meczu po porażce w poprzedniej kolejce. ŁKS znów musi u siebie poprawiać nastroje fanów po meczu wyjazdowym. Polonia za to nastawiona jest na zmycie plamy po wstydliwej porażce z Wieczystą.
ŁKS Łódź na razie nie poprawił się w meczach wyjazdowych i we wtorek po raz trzeci z rzędu przegrał w delegacji. Tym razem z Miedzią Legnica, gdzie trenerem został niedawno dobrze znany w czerwono-biało-czerwonej części Łodzi – Janusz Niedźwiedź.
Na szczęście dla podopiecznych Szymona Grabowskiego kolejny mecz zagrają przed własną publicznością, a na Stadionie Króla od początku sezonu czują się jak ryba w wodzie. Wygrali wszystkie trzy dotychczasowe spotkania, strzelając w nich osiem bramek i nie tracąc żadnej.
CZYTAJ TAKŻE: Piłkarz ŁKS-u powołany do reprezentacji
Rywalem ŁKS-u będzie Polonia Warszawa, która przyjedzie do Łodzi z zamiarem zmycia plamy po blamażu przy Konwiktorskiej. We wtorek Czarne Koszule przegrały tam z Wieczystą Kraków aż 1:6. Obu drużynom zatem bardzo będzie zależeć na zwycięstwie w sobotni wieczór.
Ani ŁKS, ani Polonia nie przegrały na razie dwóch meczów z rzędu w tym sezonie. ŁKS także nie zremisował żadnego spotkania i fani klubu z Al. Unii Lubelskiej 2 w Łodzi mają nadzieję, że nie będą świadkami ani jednego, ani drugiego. Jedną Polonię w tym sezonie ŁKS już pokonał i fani chcieliby, aby w sobotę ich ulubieńcy to powtórzyli. Drużyna ze stoicy z kolei przegrała mecz w 1. kolejce i odpowiedziała na niego bardzo dobrze, bo w kolejnym spotkaniu pokonała spadkowicza z ekstraklasy – Stal Mielec.
CZYTAJ TAKŻE: Widzew jedzie do Niecieczy, ŁKS podejmie Chrobrego