Według informacji Sportowych Faktów (tutaj), odejście Daniego Ramireza z Lecha Poznań jest już praktycznie przesądzone. Wszystko przez to, że mistrzostwie Polski są bliscy wypełnienia limitów obcokrajowców, a chcą pozyskać nowych, zagranicznych piłkarzy. Ramirez miał nie znaleźć się w planach Johna van de Broma na nadchodzący sezon.
Według informacji portalu, Hiszpan ma oferty z USA, Korei Południowej, Turcji i ekstraklasy, ale preferuje kierunek zagraniczny.
Czytaj także: Mistrz Polski pamięta o trenerze ŁKS-u.
Ramirez odszedł z ŁKS-u w zimowym oknie transferowym sezonu 2019/2020. Pierwszy sezon Hiszpana na najwyższym szczeblu rozgrywkowym był najlpeszy. W ekstraklasie rozegrał 36 meczów, w których strzelił dziesięć bramek i dziesięć razy asystował.
Tomasz Salski, właściciel ŁKS-u nie raz zapewniał, że dwukrotni mistrzowie Polski w umowie transferowej z drużyną z Poznania zapewnili sobie procent od następnego transferu. Najprawdopodobniej ŁKS zarobiłby najwięcej gdyby hiszpański pomocnik trafił do Ameryki, chociaż według informacji Sportowych Faktów, Lech nie zamierza robić Ramirezowi problemów w odejściu z klubu i jest gotowy oddać go za symboliczną kwotę odstępnego. To dosyć zaskakujące, bo kontrakt Hiszpana obwiązuje jeszcze przez rok.