Od 2014 roku w pierwszą niedzielę września biegacze z łódzkich firm i korporacji zawsze startowali w Łódź Business Run, biegu charytatywnym dla osób z niepełnosprawnością ruchową. W tym roku też pobiegną, tyle że w nowej, bezpiecznej formule. Zapisy od 27 maja, bieg 6 września.
Łódź Business Run odbył się do tej pory sześć razy. W ubiegłym roku na starcie na al. Kościuszki pojawiło się około trzech tysięcy biegaczy, a sztafety Poland Business Run pobiegły tego dnia także w ośmiu innych miastach Polski, m. in. Krakowie, Warszawie, Poznaniu, Katowicach czy Wrocławiu. W sumie pobiegło ponad 27 tys. osób. W Łodzi udało się uzbierać 230 tys. zł.
Pomoc szybko trafiła do beneficjentów. Spośród 10 osób, pięcioro dostało nowe profesjonalne protezy. Kolejni przejdą rehabilitację, która pozwoli im sprawniej się poruszać. I tak na przykład Waldemar Woźniak, instruktor żeglarstwa i członek kadry Polski Żeglarzy Niepełnosprawnych, który w wyniku wypadku komunikacyjnego stracił obie nogi dzięki biegaczom Łódź Business Run dosłownie stanie na nogi.
– Mam nadzieję, że to mi pomoże w podjęciu stałej pracy, a także realizacji marzeń. Najbardziej chciałbym pracować na morzu w roli kapitana żaglowca – podkreśla Waldemar Woźniak.
Dagmara Rydz urodziła się bez lewego przedramienia, dlatego od 7 miesiąca życia nosi protezę. To pozwala jej na całkowitą samodzielność i sprawność, jednak aktywny tryb życia sprawia, że proteza często ulega uszkodzeniom. Dzięki dofinansowaniu z Fundacji Poland Business Run będzie mieć nową, wzmocnioną i piękną rękę.
Przez 6 lat charytatywne sztafety Łódź Business Run zebrały ponad 780 tys. zł i pomogły 50 osobom z niepełnosprawnością ruchową. I to na pewno nie koniec, bo w tym roku biegacze też wystartują, choć z konieczności w nowej formule. Zapisy rozpoczęły się 27 maja i potrwają do 10 czerwca. Tym razem poszczególne miasta nie mają limitu uczestników, więc w biegu może wziąć udział nawet więcej osób, niż w ubiegłorocznej rekordowej edycji.
– Choć nowa rzeczywistość postawiła nas przed koniecznością zmian, nie składamy broni. Nadal chcemy integrować środowisko biznesowe w charytatywnym celu, by nie zostawić podopiecznych bez wsparcia. Dlatego też potwierdzamy zapowiedzianą na 6 września datę biegu. Tego dnia jak zwykle 5-osobowe zespoły pobiegną w Poland Business Run 2020. Tym razem jednak, mając na uwadze zdrowie i bezpieczeństwo uczestników, nie zgromadzimy się na linii startu – tłumaczy Marta Hernik, dyrektor Fundacji Poland Business Run, organizator biegu.
Biegacze pokonają dystans 4 km sami lub w grupach, a ich wielkość będzie zależała od zasad dotyczących zgromadzeń, które będą obowiązywać we wrześniu. Każdy sam wyznaczy sobie trasę długości około 4 km. Nie będzie godziny startu, ale ważne, by właśnie 6 września w określonych godzinach przebiec dystans, gdziekolwiek uczestnik akurat będzie.
W tym roku można biec w dowolnej miejscowości, w kraju lub poza jego granicami. Firmy mogą więc po raz pierwszy zaprosić do udziału oddziały z całego świata. W dniu imprezy, kiedy wszyscy zawodnicy z danej sztafety przebiegną dystans, ich czasy zostaną podliczone w aplikacji i pojawią się w klasyfikacji końcowej.
Główne hasło sztafety, czyli „Pobiegniesz – pomożesz!” pozostaje bez zmian. Impreza tradycyjnie wesprze osoby po amputacjach i z innymi dysfunkcjami narządów ruchu.
Zapisy na Poland Business Run 2020 w nowej formule odbędą się jak zwykle przez stronę organizatora www.polandbusinessrun.pl. Rejestracja ruszyła 27 maja i potrwa dokładnie 2 tygodnie. Po dodaniu drużyny i opłaceniu udziału, pakiety startowe, a w nich specjalny buff, mogący służyć także za maseczkę, numer startowy i medal, uczestnicy otrzymają za pomocą przesyłki z zachowaniem zasad bezpieczeństwa.
fot. mat. prasowe Poland Business Run