Magdalena Łuczak z Łodzi wystartowała w slalomie gigancie na Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie.
Slalom gigant to najbardziej prestiżowa konkurencja w narciarstwie alpejskim. Z Polek najlepsza jest Maryna Gąsienica-Daniel, która coraz lepiej radzi sobie w Pucharze Świata. Ale druga w tej konkurencji w Polsce jest Magdalena Łuczak, rodowita łodzianka, absolwentka I Liceum Ogólnokształcącego im. Mikołaja Kopernika. Łuczak nauczyła się jeździć na nartach w Zakopanem, dokąd zabierali ją rodzice. Potem były wyjazdy narciarskie do Włoch, pierwsze starty w całej Europie i wreszcie pierwsze sukcesy.
Na Igrzyska awansowała bez większych problemów. W gigancie zajęła 26. miejsce (po pierwszym przejeździe była 32.). Gąsienica-Daniel była ósma, co jest bardzo dobrym wynikiem. A wynik łodzianki? – Jest mały niedosyt, bo mogłam spodziewać się nieco więcej. Jednak ze względu na wcześniejsze okoliczności mogę powiedzieć, że jestem zadowolona z siebie – oceniła swój występ.
Łuczak dotarła na miejsce dopiero dwa dni przed zawodami. – Zabrakło mi pewności jazdy – powiedziała. – Na treningu co przejazd, to się rozjeżdżałam i w drugim przejeździe nie miałam już nic do stracenia. Starałam się agresywniej jechać.
Przed nią jeszcze starty w slalomie i w zawodach drużynowym. – Dam z siebie wszystko – obiecała.