W poniedziałek Widzew ogłosił podpisanie kontraktu z Luką Uskokoviciem. We wtorek się wycofał.
25-letni Luka Uskoković to mierzący 193 cm wzrostu środkowy obrońca z Czarnogóry. W poniedziałek został nowym piłkarzem Widzewa. Klub ogłosił oficjalnie, że podpisał z nim dwuletni kontrakt. Uskoković miał dołączyć do drużyny trenującej w Woli Chorzelowskiej.
We wtorek jednak klub wydał kolejny komunikat. „Pion sportowy Widzewa Łódź – po zapoznaniu się z opiniami lekarzy specjalistów – postanowił odstąpić od finalizacji umowy transferowej z Luką Uskokoviciem. Wczoraj Widzew Łódź ustalił warunki umowy transferowej z 25-letnim obrońcą Luką Uskokoviciem. Porozumienie między zawodnikiem a Klubem miało jednak wejść w życie po przejściu przez Czarnogórca kompleksowych badań lekarskich” – napisano.
W komunikacie wypowiada się też dyrektor sportowy Łukasz Stupka. – Tak jak zapowiadaliśmy, Widzew Łódź nie będzie podpisywał z zawodnikami umów na kolanie. Wprowadzamy w tym zakresie określone standardy i będziemy się ich ściśle trzymać. Warunki umowy z Luką Uskokoviciem były już ustalone, a zawodnik miał od razu po badaniach dołączyć do zespołu przygotowującego się do nowego sezonu na obozie w Woli Chorzelowskiej. Bardzo szczegółowe badania, których wyniki interpretowali doświadczeni lekarze, były jednak na tyle niepokojące, że zdecydowaliśmy się odstąpić od finalizacji umowy – powiedział.
Widzew zapewnia, że klub nie jest zobowiązany do opłacania kontraktu piłkarza oraz ponoszenia innych dodatkowych kosztów umowy.
Nasuwa się jednak pytanie – po co Widzew ogłosił w poniedziałek podpisanie umowy z Uskokoviciem, skoro jednak tego nie zrobił?