Macron ubierze Widzew. Wiceprezes zdradza szczegóły

Tylko do końca obecnego sezonu obowiązuje umowa z firmą Kappa. Widzew i jego kibice nie byli z niej zadowoleni: dostawy przychodził rzadko, a koszulki były bardzo drogie. Nawet w tej chwili meczowych trykotów nie ma w oficjalnym sklepie klubu. Od nowego sezonu wszystko ma się zmienić. Macron to też firma z Włoch, ale umowa z nią ma być dla Widzewa bezpieczna i – jak przekonują prezesi – bardzo korzystna. Mówią wręcz o absolutnym topie w Polsce. Kontrakt obowiązywać ma aż do 2027 roku.

CZYTAJ TEŻ: Widzew przedstawił nowego sponsora technicznego

Jak poinformował Widzew w oficjalnym komunikacie już trwają prace nad projektem strojów meczowych, w których piłkarze zaczną sezon 2023/2024. „Nowe, najwyższej jakości trykoty będą połączeniem technologicznych i estetycznych innowacji ze szczególnym skupieniem na detalach oddających charakter klubu z alei Piłsudskiego. Wyrafinowane wstawki graficzne oparte na ważnych dla czterokrotnych mistrzów Polski symbolach, będą odwołaniem do bogatej przeszłości, teraźniejszości, ale i przyszłości w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce” – napisano.

Jak doszło do umowy Widzewa z Macron

Trochę kulisów rozmów zdradził na Twitterze wiceprezes Michał Rydz. Przypomnijmy, że klub wyłonił nowego partnera technicznego w przetargu. Zgłosiło się dwanaście firm. „Wyboru dokonała wewnętrzna komisja, która oceniał oferty w 17 różnych kategoriach” – napisał Rydz i dodał, że do kolejnego etapu zakwalifikowały się trzy najwyżej ocenione firmy.

„Równolegle z pracami nad umową, trwało przygotowanie pełnej kolekcji meczowej, treningowej oraz oferty dla kibiców. Projekty powstawały bezpośrednio w centrali firmy pod Bolonią. Wspólnie z designerami firmy planowaliśmy kolorystykę, wykończenia, detale, techniki wykonania. Prawie wszystkie modele ubrań i akcesoriów, z których będzie korzystał Klub, bezpośrednio oglądaliśmy i omawialiśmy z naszymi partnerami. Dodatkowo w Showroomie firmy, porównywaliśmy je z modelami, które dopiero pojawią się w ofercie firmy” – kontynuuje wiceprezes.

I dalej: „We włoskich magazynach Macrona znajduje się 6 milionów produktów, gotowych do brandingu na miejscu i wysyłki. WOW. Nad wszystkimi elementami pracujemy z kolegami z centrali Macron. Teraz czas na ostatnie szlify kolekcji, zamówienia, plan sprzedaży oraz promocji. Od nowego roku będziemy pracować również nad wyglądem naszego sklepu oraz rozwojem kanałów sprzedaży”

Przypomnijmy, że w Polsce Macron dostarcza sprzęt także Wiśle Kraków i Lechowi Poznań.