Magdalena Fręch zmierzyła się w drugiej rundzie turnieju w Doha z inną Polką o tym samym imieniu – Magdą Linette. Spotkanie było niesamowite zacięte i trwało prawie trzy godziny.
CZYTAJ TAKŻE: Ile pieniędzy otrzymają od miasta łódzkie kluby? Najwięcej dla Orła
Magdalena Fręch pokazała się ze świetnej strony w pierwszej rundzie turnieju WTA Doha. Łodzianka pokonała wyżej notowaną Brazylijkę Beatriz Haddad Maię 2:1 (6:4, 3:6, 6:2) i awansowała do drugiej rundy. Inna Polka rozpoczęła zmagania w Doha od wygranej z Weroniką Kudiermietową. Tutaj również potrzeba było trzech setów do wyłonienia zwycięzcy. Linette wygrała 3:6, 6:0, 6:4.
Pierwszy set bardzo dobrze rozpoczęła zawodniczka z Łodzi. Wykorzystała już pierwszą okazję, żeby przełamać swoją rodaczkę. Fręch prowadziła 3:0, ale poznanianka zaczęła odrabiać straty. Ostatecznie po bardzo emocjonującym pierwszym secie Linette dopięła swego i wygrała 7:5. Fręch miała czego żałować.
CZYTAJ TAKŻE: Sukces Magdaleny Zając. Łodzianka najlepsza w afrykańskim rajdzie [WYWIAD]
Drugą część gry lepiej zaczęła z kolei Magda Linette, która prowadziła 2:0. Łodzianka szybko odrobiła jednak straty. Najpierw przełamała rywalkę i później wygrała gema przy własnym podaniu. Do rozstrzygnięcia tego seta potrzeba była również 12 gemów. Tym razem szalę zwycięstwa na swoją stronę przechyliła jednak Magdalena Fręch, która wygrała 7:5.
W trzecim secie oglądaliśmy już “tylko” 10 gemów. Ostatecznie minimalnie lepsza okazała się Magda Linette. Poznanianka wygrała 6:4 i to ona awansowała do 1/8 finału turnieju WTA Doha. Na tym etapie zmierzy się z Martą Kostjuk. Ukrainka w drugiej rundzie niespodziewanie pokonała trzecią zawodniczkę rankingu WTA – Coco Gauff 6:2, 7:5.
CZYTAJ TAKŻE: Gwiazdy znów zawitały do Atlas Areny Zobacz zdjęcia z Orlen Cup 2025