Piłkarze ŁKS-u przygotowują się do meczu z Arką, chociaż na treningi mieli bardzo mało czasu.
Od niedzielnego meczu z Tychami do środowego meczu z Arką ŁKS miał tak naprawdę dwa dni na treningi. Nie przeszkodziło to podopiecznym trenera Marcina Pogorzały przygotowywać się do meczu. Jak sam szkoleniowiec powiedział dla oficjalnej strony ŁKS-u, po meczu z GKS-em Tychy:
Przygotowania do meczu z Arką? Tak naprawdę już je rozpoczęliśmy. Okres do meczu jest krótki, do tego dochodzi jedna i druga podróż, więc teraz czas przede wszystkim na regenerację
W poniedziałek ełkaesiacy mieli zajęcia piłkarskie na boisku. We wtorek piłkarze ŁKS-u wyjeżdżą do Gdyni i tam odbędzie się ostatni trening przed meczem z Arką. Dla podopiecznych Pogorzały będzie to kolejna długa podróż w ciągu tygodnia, dlatego jak sam sztab szkoleniowy przyznaje najważniejsze będzie regeneracja. W środę rano zawodnicy będą mieli rozruch, a już wieczorem zagrają z Arką Gdynia. Trener Pogorzała uważa, że jego drużyna jest gotowa i jak sam mówi:
Oczywiście będzie czas na rozmowy i analizę, ale jeszcze przed meczem z GKS-em Tychy powiedziałem zawodnikom, że wzbudzają zaufanie. Dzięki temu odnoszę wrażenie, jakbym pracował z tym zespołem znacznie dłużej. Dobrze się rozumiemy, dlatego tego przekazywania informacji nie będzie teraz bardzo dużo
Reklama
Do gry niezdolny jest Dawid Arndt, oprócz niego wszyscy zawodnicy będą mogli zagrać w środowym meczu.