Widzew przegrał z Cracovią 0:1. W łódzkiej drużynie zabrakło błysku chociaż jednego zawodnika. Szkoda, bo niewiele było trzeba, by w Krakowie nie przegrać.
Maciej Kikolski – 3
Nie miał wiele do powiedzenia przy straconym golu. Poza tym, niezły występ. Musi popracować nad grą nogami.
Dion Gallapeni – 2-
Cała lewa strona w Widzewie grała słabo. Gallapeni w ataku może i się starał, może próbował, ale niewiele z tego wynikało. Przy straconym golu dał się zaskoczyć asystującemu Otarowi Kakabadze, a więc ta akcja jeszcze bardziej obniża i tak słabą ocenę.
Mateusz Żyro – 2+
Grał bardzo solidnie, wywiązując się z powierzonych zadań, aż do straconego gola, kiedy uciekł mu Martin Minczew. Jeden, ale bardzo kosztowny błąd sprawił, że w naszym notowaniu Żyro nie może dostać wyższej oceny.
Stelios Andreou – 2
Słaby debiut w wykonaniu Cypryjczyka. Początek miał kompletnie nieudany – najpierw przegrał pojedynek z rywalem, a przy nieuznanym golu dla Cracovii miał masę szczęścia, bo Stojilković wyszedł sam na sam z Kikolskim wykorzystując złe ustawienie Andreou. Z czasem było coraz lepiej, a do tego zadanie dzisiaj miał arcytrudne – wszak dopiero kilka dni temu dołączył do Widzewa.
Marcel Krajewski – 3
Wykorzystuje szansę spowodowaną kontuzją Therkildsena. Jest waleczny i nieustępliwy. Widać, że bardzo chce, ale dzisiaj zabrakło konkretu w postaci asysty.
Lindon Selahi – 3+
Kolejny solidny występ. Spec od czarnej roboty, który powoli dokłada też elementy w ofensywie.
Juljan Shehu – 3+
To skrzydła miały być najmocniejszą bronią Widzewa, a tymczasem to tercet środkowych pomocników wygląda najsolidniej. „Szefu” dzisiaj, podobnie jak cały zespół, bez konkretu w postaci gola lub asysty. Walczył i widać było, że bardzo chciał, więc jego postawa znowu mogła się podobać. Szkoda zmarnowanej szansy z rzutu wolnego z 19 metrów.
Fran Alvarez – 3
Kilka razy zaprezentował swoje ponadprzeciętne umiejętności, ale sporo miał też niedokładnych podań. Szkoda, że sędzia nie uznał zdobytego przez niego gola, bo wtedy i kibice Widzewa byliby w lepszych nastrojach i nota byłaby wyższa.
Mariusz Fornalczyk – 1+
Piszemy to z bólem serca, ale Fornalczyk był najsłabszym piłkarzem Widzewa na boisku. Grał przez 70 minut, ale jego udane akcje można policzyć na palcach jednej ręki. Nie zdziwimy się, jak kolejny mecz rozpocznie na ławce rezerwowych.
Samuel Akere – 3
Zdecydowanie bardziej udany występ od kolegi z drugiej strony boiska. Naszym zdaniem powinien mieć asystę przy trafieniu Frana Alvareza. Coraz częściej podnosi głowę i dostrzega kolegów. Oby dzisiejszy występ zwiastował kolejne.
Sebastian Bergier – 3
Pracował, harował, utrzymywał piłkę w walce z obrońcami Cracovii. Zabrakło jednak gola, choć było blisko szczególnie po strzale głową. Bez niego Widzew jest słabszy, ale dzisiaj nie dał tego, czego się od niego oczekuje, a więc gola.
Szymon Czyż – 2
Od zmienników wymaga się, by dali coś ekstra. Od Czyża nic ekstra nie dostaliśmy – kiepski występ.
Angel Baena – 2+
Starał się i walczył, ale niewiele z tego wynikało. Posłał jedną dobrą piłkę wzdłuż bramki, ale akurat wtedy nie było w polu karnym nikogo, kto mógłby wykończyć akcję. Mało jak na 20 minut, ale przy tak słabym Fornalczyku, jego obecność w podstawowym składzie w kolejnym meczu nie powinna nikogo zdziwić.
Tonio Teklić – 2
Jeśli to ma być główny rozgrywający Widzewa, to musi jeszcze minąć trochę czasu, by złapał zgranie z kolegami z drużyny, bo tego wyraźnie brakuje. Widać też, że nie jest jeszcze w optymalnej formie.
Kamil Cybulski – Grał zbyt krótko.
Antoni Klukowski – Grał zbyt krótko.
Cracovia - Widzew ocenyOceny WidzewaPKO EkstraklasaWidzew Łódź