Formalnie Mattia Montini może już występować w Widzewie. Czy w niedzielę zagra w meczu z Odrą Opole?
29-letni napastnik z Włoch w sobotę został piłkarzem łódzkiej drużyny. Podpisał dwuletni kontrakt z opcją przedłużenia o kolejne 12 miesięcy.
We wtorek klub zgłosił go do rozgrywek Fortuna 1. Ligi. Czy to oznacza, że Montini zadebiutuje w niedzielnym meczu z Odrą? Teoretycznie to oczywiście możliwe, chociaż raczej mało prawdopodobne. Włoch będzie miał za sobą ledwie kilka treningów z nową drużyną.
Trzeba też pamiętać, że po raz ostatni w oficjalnym meczu grał w maju – w Rumunii. Od lipca nie miał klubu po rozstaniu z Astrą Giurgiu i od tamtej pory trenował sam.
– Wierzymy, że będzie bardzo mocnym ogniwem zespołu. On dość długo nie grał. Twierdzi jednak, że we Włoszech trenował. Zobaczymy, jak wygląda fizycznie. Musi też zrozumieć, jak gramy. Ale do niedzieli jest trochę czasu, by z nim porozmawiać i potrenować – powiedział kilka dni temu w klubowym radiu trener Janusz Niedźwiedź.
Reklama
Patrząc na to, jaką drogę przeszli inni nowi piłkarze Widzewa, to szanse na występ Włocha są minimalne. Trzeba jednak pamiętać, że w kadrze nie będzie Bartosza Guzdka, który wyjeżdża na zgrupowanie reprezentacji młodzieżowej. Do gry w ataku gotowi są jednak Paweł Tomczyk oraz Karol Danielak i Hiszpan Daniel Villanueva.
Montini w Widzewie występować będzie z numerem 43, czyli z taki, z jakim grał w poprzednich klubach.