W niedzielę nie będzie meczu Widzewa z Ruchem Chorzów. Obie drużyny co prawda chciały grać, ale uznano, że boisko się do tego nie nadaje.
W Łodzi od wielu godzin pada deszcz. Organizatorzy meczu Widzew – Ruch, który był zaplanowany na godzinę 15, walczyli od rana, by przygotować murawę.
Kilka razy w ciągu dnia informowano, że decyzja zostanie podjęta za jakiś czas. Pisaliśmy, że mecz jest zagrożony i niestety mieliśmy rację.
Klub podał, że sędziowie zdecydują ostatecznie o godzinie 14.30, ale tak się nie stało. Dopiero o godzinie 15 Canal+ poinformował, że mecz został odwołany, a nowy termin zostanie podany po uzgodnieniu go ze wszystkimi stronami.
Co ciekawe, ponad kwadrans po tej informacji, na stadionie spiker Marcin Tarociński poinformował, że rozmowy w sprawie rozegrania meczu dzisiaj, trwają.
W końcu jednak i kibice w Sercu Łodzi dowiedzieli się, że meczu dzisiaj nie będzie, co przyjęli gwizdami. – Obie drużyny chciały grać. W opinii delegata, klub wykonał wszystko, co było w jego mocy – poinformował Jakub Dyktyński, dyrektor ds. komunikacji i PR w Widzewie.