W czerwcu spadło zainteresowanie klubami PKO BP Ekstraklasy, co było rzecz jasna spowodowane przerwą w rozgrywkach ligowych i meczami reprezentacji. Lech Poznań jako mistrz i delegat Polski w kwalifikacjach Ligi Mistrzów był jednak nieustannie na świeczniku. Tematem miesiąca okazała się nagła i niespodziewana rezygnacja Macieja Skorży ze stanowiska trenera pierwszego zespołu, co było szokiem zarówno dla kibiców, jak i dziennikarzy. Do corocznych dyskusji transferowych doszła więc także saga z poszukiwaniem nowego trenera, która zakończyła się wraz z zatrudnieniem Johna van den Broma.
Na drugim miejscu, po raz kolejny znalazła się Legia Warszawa, która bez zawirowań kadrowych w Lechu Poznań prawdopodobnie mogłaby być znacznie bliżej „Kolejorza”. W tym przypadku publikacje dotyczyły głównie nowego trenera Kosty Runjaicia, transferów i przygotowań do kolejnego sezonu po nieudanej kampanii 2021/22. Podobnie wyglądała sytuacja w przypadku trzeciego w zestawieniu Śląska Wrocław, w którym także postawiono na nowego szkoleniowca – Ivana Djurdjevicia.
CZYTAJ TAKŻE >>> Trudne zadanie przed widzewską ofensywą
W kontekście pozostałych reprezentantów Polski w europejskich pucharach najlepiej wypadła Pogoń Szczecin, plasując się w pierwszej piątce. O Lechii Gdańsk często pisano w kontekście spraw organizacyjnych i możliwych zmian właścicielskich w klubie, a Raków Częstochowa był w tym czasie stosunkowo mało medialny.
W czerwcu klub spod Jasnej Góry znalazł się nawet za Widzewem Łódź, który w zeszłym sezonie awansował do najwyższej klasy rozgrywkowej. Klub z al. Piłsudskiego najprawdopodobniej będzie najbardziej medialny spośród tegorocznych beniaminków i choć częściowo zastąpi pod tym względem Wisłę Kraków, która spadła do Fortuna I ligi.
W czerwcu Wisła Kraków była już klubem I-ligowym, ale zainteresowanie poczynaniami klubu wciąż było na poziomie Ekstraklasy. Dość powiedzieć, że z obecnym wynikiem „Biała Gwiazda” była trzecim najbardziej medialnym klubem piłkarskim w Polsce.
Zaraz za nią uplasował się kolejny legendarny zespół – Ruch Chorzów – który dla odmiany odbudowuje swoją potęgę i w zeszłym sezonie awansował z II ligi. Kolejne dwa miejsca w zestawieniu zajęli pozostali spadkowicze z PKO BP Ekstraklasy – Bruk-Bet Termalica Nieciecza oraz Górnik Łęczna – a pierwszym klubem, który w zeszłym sezonie występował w Fortuna I Lidze był piąty Chrobry Głogów.
CZYTAJ TAKŻE >>> Pierwsi nowi widzewiacy wybrali numery. Jordi Sanchez z dziewiątką
1 Comment
no proste!