Michał Kołba, po dwóch latach zawieszenia, we wrześniu 2021 roku wrócił do ŁKS-u. Bramkarz przygotowywał się z drużyną rezerw, a już w październiku po odbyciu kary został zgłoszony do rozgrywek III ligi. – Kibice bardzo licznie mnie wspierali. Chciałbym bardzo serdecznie podziękować im za wsparcie, które okazywali mi w najróżniejszych miejscach: na ulicy, na stadionie, na meczach wyjazdowych. Ludzie zatrzymywali mnie, pytali co u mnie, o moje plany, o to czym się zajmuję. Każda taka rozmowa, każdy telefon, każda wiadomość z pytaniem o to, jak sobie radzę dawała mi olbrzymią dawkę motywacji. Chciałbym podziękować też prezesowi Tomaszowi Salskiemu i dyrektorowi Krzysztofowi Przytule za to, że przez ostanie dwa lata nie odwrócili się do mnie plecami, tylko dali mi kolejną szansę – mówił we wrześniu Kołba. Kontrakt z bramkarzem został podpisany na rok. Po tym czasie szefowie łódzkiego klubu mieli podjąć decyzję co dalej z byłym kapitanem ŁKS-u.
Czytaj także: Powrót po latach. Kołba wraca do ŁKS-u.
Bramkarz pojechał na zgrupowanie do Woli Chorzelowskiej, gdzie wraz z resztą pierwszej drużyny przygotowywał się do sezonu. Oprócz niego w kadrze znaleźli się Marek Kozioł, Aleksander Bobek i Dawid Arndt. Pierwszy z wymienionych, prawdopodobnie opuści latem ŁKS, więc bardzo możliwe, że pion sportowy łódzkiego klubu chce mieć w kadrze bramkarza z doświadczeniem w pierwszej lidze.
– Myślę, że ma szansę na grę w pierwszym składzie. W drugiej drużynie pokazał się z dobrej strony. Kadra, która pojechała na obóz walczy o pierwszą „jedenastkę”. Myślę, że skoro Michał pojechał na obóz to zrobi wszystko żeby być „jedynką” – oceniał szanse kolegi Maksymilian Rozwandowicz w rozmowie z Łódzkim Sportem (dostępnej tutaj)
Kontrakt Kołby z ŁKS-em będzie obowiązywał do czerwca 2024.
Czytaj także: To on będzie rywalizował o miejsce w bramce ŁKS-u.