ŁKS zgłosił do kadry Mieszka Lorenca.
ŁKS zgłosił Mieszka Lorenca. Środkowy obrońca do tej pory występował w rezerwach, w których razem z Aleksandrem Ślęzakiem stworzył podstawową parę stoperów. Młody defensor radził sobie dobrze, więc ostatnio jego kontrakt został przedłużony do czerwca 2022 z możliwością przedłużenia o kolejny rok. ŁKS zgłosił Lorenca, bo kontuzjowany jest Nacho Monsalve, a Jan Sobociński ciągle nie jest zgłoszony do kadry. Łódzki klub w tym momencie na środku obrony, dysponuje Maciejem Dąbrowskim (który również doznał kontuzji w meczu z Puszczą Niepołomice i może nie być gotowy na mecz z Jastrzębiem), przesuniętym z lewej obrony Adamem Marciniakiem i cofniętym z defensywnej pomocy Maksymilianem Rozwandowiczem. Wydaje się, że dziewiętnastolatek, którego debiut zapowiadał już półtora roku temu, jeden z poprzednich trenerów ŁKS-u Wojciech Stawowy ,wreszcie zbliżył się do pierwszej drużyny. W meczu ze Skrą Częstochowa trener Kibu Vicuna zmienił Dąbrowskiego, bo jak sam stwierdził: Zmiana w przerwie była podyktowana względami taktycznymi. Mieliśmy przewagę trzech na dwóch w tyłach, oni bronili w 1-4-4-2 i nie wykorzystaliśmy tej sytuacji. To nie była kwestia tylko Macieja ani Maksa czy Adama w pierwszej połowie. Potrzebowaliśmy zrobić przewagę i dlatego grał Nacho, aby zrobić przewagę na prawej stronie. Dlatego na niej, ponieważ mieliśmy tam więcej sytuacji – strzeliliśmy pierwszą bramkę po dośrodkowaniu Bąkowicza do Juricia i mieliśmy przewagę bardziej na prawej niż lewej stronie przez cały mecz. Być może przebieg meczu z Jastrzębiem znowu wymusi zmianę stopera i Lorenc będzie miał szansę zagrać w pierwszej drużynie.
Fot; ŁKS Łódź